Krzyż Zachodni ma być nadawany obcokrajowcom, którzy w latach 1939-1989, "udzielali schronienia lub innego rodzaju pomocy, zarówno militarnej, jak i cywilnej, w tym charytatywnej, Polakom lub obywatelom polskim – w obliczu zagrożenia życia, represjonowanym, prześladowanym, deportowanym, więzionym lub zmuszonym do emigracji, przez okupanta niemieckiego oraz władze komunistyczne w Polsce powojennej".
Odznaczenie ma nadawać prezydent na wniosek szefa MSZ, zarówno osobom żyjącym, jak i pośmiertnie. Przyjętym przez senatorów projektem uchwały o ustanowieniu Krzyża Zachodniego zajmie się teraz Sejm.
Kancelaria Senatu tłumaczy w komunikacie, że w ten sposób będzie można uhonorować "polityków wspierających rząd RP na uchodźstwie, podziemie niepodległościowe oraz opozycję antysystemową w Polsce Ludowej, centrale związków zawodowych pomagające 'Solidarności' w latach 1980–1989, czy osoby prowadzące działalność charytatywną w Polsce, takie jak Sue Ryder".