To już blisko, w czwartek 2 maja, przypada rocznica, którą można zwać superokrągłą — dokładnie pół tysiąca lat wcześniej zmarł we Francji (w zamku Cloux, koło Amboise) 67–letni Włoch Leonardo da Vinci, uważany
dzisiaj za personifikację geniuszu renesansowego.
Cały świat oddaje więc rocznicowy hołd geniuszowi, bite są medale, urządzane wystawy i konferencje, drukowane panegiryki, wyciągane sensacyjki, Rosjanie ogłosili nawet („Komsomolskaja Prawda”), że matka Leonarda była czerkieską niewolnicą, dlatego można zwać go Rosjaninem (Lonia Vinciew?, analogicznie do Pietia Goras?), i że sprzedany rekordowo (450 mln dolarów, aukcja Chiristie's, listopad 2017) obraz Leonarda „Salvator Mundi” to replika autorska lub pastiszowa kopia, bo oryginał posiada moskiewskie Muzeum Sztuk Pięknych im. Puszkina.
Źródło: DoRzeczy.pl