Wojciech Wybranowski: Prezydent Hanna Gronkiewicz- Waltz zamierza, jak podają media, jutro wycofać się z budowy Muzeum Historii Polski nad Trasą Łazienkowską. Tymczasem, zgodnie z rozstrzygnięciem konkursu Muzeum miało powstać właśnie w tym miejscu.
Robert Kostro: Różne pomysły pojawiają się w przestrzeni publicznej, jednak jak dotąd oficjalne stanowisko władz Miasta i Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego mówi o budowie Muzeum nad Trasą Łazienkowską. To władze Miasta wskazały tę lokalizację i przedstawiciel Miasta uczestniczył w wielkim międzynarodowym konkursie architektonicznym na budowę naszej siedziby w tej lokalizacji. Jakakolwiek zmiana w tym zakresie spowoduje konieczność ponownego przeprowadzenia konkursu i będzie skutkowała dodatkowymi kosztami, a przede wszystkim odwlecze w czasie, w bliżej nieokreśloną przyszłość budowę Muzeum Historii Polski
Muzeum już funkcjonuje, korzysta z gościny innych instytucji, przygotowuje popularne wystawy, ale wciąż nie ma własnego miejsca na działalność.
Sytuacja jest o tyle nieprzyjemna, że przez ten cały czas, a mówię tu o prawie ośmiu latach podjęto decyzje o finansowaniu i lokalizacji z funduszy budżetowych i europejskich kilkunastu instytucji kultury podobnej skali wielkości, a Muzeum Historii Polski otrzymywało tylko obietnice. Mówiono oficjalnie, że będą dla nas środki na inwestycję z funduszy europejskich. Dziś, po siedmiu latach kierowania ministerstwem kultury przez pana ministra Bogdana Zdrojewskiego nie mamy ani dofinansowania, ani realistycznego harmonogramu budowy, a lokalizacja została właśnie zakwestionowana.
Traktowanie Muzeum Historii Polski po macoszemu może budzić obawy, że dla kogoś z kręgów władzy powstanie takiej placówki byłoby niewygodne...
Jestem podwładnym Ministra, a nie publicystą więc mogę mówić o faktach, a nie wdawać się w rozważania o intencjach, niech wydawaniem sądów w tej sprawie zajmują się politycy czy dziennikarze. Mogę tylko powiedzieć, że widać tutaj brak woli realizacji Muzeum Historii Polski. Mam wrażenie, że nie ma determinacji by to muzeum powstało.
Niedawno grupa naukowców, intelektualistów skierowała list otwarty do ówczesnego ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego wzywając go do podjęcia działań celem zapewniania możliwości funkcjonowania Muzeum. Nie pomogło?
Pomogło tylko w tym sensie, że po tym liście złożone zostały kolejne obietnice dotyczące finansowania budowy Muzeum i prac nad wystawą stałą, a efekt jest taki, że w tym roku na prace inwestycyjne otrzymaliśmy nawet mniej niż w latach poprzednich.