Walka o obsadę stanowiska metropolity wrocławskiego po śmierci kard. Bolesława Kominka trwała dwa lata. Czy bp. Henrykowi Gulbinowiczowi w otrzymaniu nominacji pomogły potajemne rozmowy ze Służbą Bezpieczeństwa?
Kardynał Bolesław Kominek odegrał bardzo ważną rolę w dziejach Kościoła katolickiego w PRL, szczególnie w zakresie starań o trwałe uregulowanie statusu jego struktur na ziemiach zachodnich i północnych. Jego śmierć w 1974 r. rozpoczęła długotrwały konflikt o obsadę stanowiska metropolity wrocławskiego pomiędzy Episkopatem Polski a władzami Polski „ludowej”. Dotychczas w literaturze historycznej dominowało przekonanie, że wybór bp. Henryka Gulbinowicza na następcę kard. Kominka był sukcesem strony kościelnej. Okazuje się jednak, że sytuacja była znacznie bardziej skomplikowana, a kluczową rolę w wyborze tego właśnie kandydata miał komunistyczny aparat bezpieczeństwa.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.