Historia wiecznie żywa || Używając tego zwrotu, nie zastanawiamy się na ogół, gdzie ten Berdyczów leży ani czy w ogóle istnieje.
I można powątpiewać w jego realny byt, skoro stał się synonimem miejsca, dokąd wysyłano listy, których i tak nikt nie odbierał.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.