Żona Ksawerego

Dodano: 
Stanisław Cat-Mackiewicz witany przez rodzinę po powrocie z emigracji; Okęcie, 1956 r.
Stanisław Cat-Mackiewicz witany przez rodzinę po powrocie z emigracji; Okęcie, 1956 r. Źródło: PAP / CAF/ Archiwum
Joanna Siedlecka | Rodzin „wrogów ludu” nie zsyłano u nas wprawdzie w latach stalinowskich do łagrów, tak jak w Związku Sowieckim, ale inwigilowano, szykanowano, niczym rodzinę Cata-Mackiewicza, zwłaszcza gdy został premierem rządu polskiego na uchodźstwie.

Bezpieka szukała nieustająco „haków” na jego żonę, Wandę, oraz córki, Barbarę i Aleksandrę, żeby je kompromitować, szantażować, dowiadywać się czegoś od nich o Cacie, ale bezskutecznie. Żyły skromnie, nie miały żadnych nałogów i nie było mowy o wyciągnięciu od nich o Cacie choćby słowa, podobnie jak od małego, równie nieufnego grona ich przyjaciół, Kresowiaków, AK-owców – obie córki były w wileńskim AK, Barbara w łagrze w Komi, wróciła w 1949 r.

Felieton został opublikowany w 28/2021 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Źródło: DoRzeczy.pl