Współautor „prowokacji marszałkowej” Aleksander Lichocki jest
postacią wręcz podręcznikową dla opisu polskiego postkomunizmu.
Ma bowiem wszystkie cechy, które powinny go trwale wyeliminować
z życia publicznego i sektora państwowego, ale w warunkach III RP stały się one atutem wyznaczającym jego zakulisową pozycję.
Żołnierz LWP legitymujący się chłoporobotniczym pochodzeniem i zaangażowany marksista--partyjniak, oficer Wojskowej Służby Wewnętrznej i kursant KGB, lew salonowy III RP i dobry znajomy dziennikarzy śledczych, znawca kulis życia politycznego i niewyjaśnionych nigdy śledztw, ukryty narrator artykułów śledczych i specjalista od państwowych nieruchomości, kolega biskupów i dysponent wiedzy hakowej… Wreszcie admirator Bronisława Komorowskiego nienawidzący Antoniego Macierewicza. Kim jest człowiek, który jako jedyny poniósł karę za prowokację, która dzięki sfabrykowanym dowodom miała zneutralizować siły antyrosyjskie w Polsce i zmienić układ sił w polskiej polityce?
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.