Jean-Paul Belmondo urodził się 9 kwietnia 1933 roku w Neuilly-sur-Seine we Francji. Był synem rzeźbiarza i tancerki. W młodości trenował boks i z tym sportem chciał związać swoją karierę. Odnosił spore sukcesy w boksie amatorskim, lecz w boksie zawodowym zbyt długo nie walczył.
W wieku lat 17 zaczął pojawiać się na scenie. Uczęszczał do szkoły sztuk dramatycznych Conservatoire National Supérieur d'Art Dramatique (CNSAD) w Paryżu. W roku 1956 zagrał swoją pierwszą rolą w krótkometrażowym filmie „Molière”. Pierwszą rolą filmową była scena z Jean-Pierre'em Casselem w „Pieszo, na koniu i na kółkach” z roku 1957. Trochę większa rola przypadła mu w filmie „Pies, mysz i sputnik” zekranizowanym rok później.
Jean-Paul Belmondo prawdziwą sławę zyskał dopiero dzięki filmowi „Do utraty tchu” z roku 1960 w reżyserii rola Jeana-Luca Godarda. Ta rola sprawiła, że uznawany jest on za jednego z najważniejszych przedstawicieli francuskiej Nowej Fali. Sam Belmondo miał jednak twierdzić, że „nie rozumie, co to dokładnie oznacza”.
W 1961 roku „The New York Times” nazwał go „najbardziej imponującym młodym francuskim aktorem od czasów nieżyjącego już Gérarda Philipe”. Otrzymywał więcej propozycji ról, niż mógł w stanie przyjąć.
Na początku lat 70. założył własną firmę producencką, z którą odnosił spore sukcesy. Choć zagrał w kilkudziesięciu filmach, jego pasją pozostał teatr. Na jego deski wrócił dopiero w 1987 roku, twierdząc, że „planował ten powrót co roku i całe szczęście, że wrócił teraz, zanim stał się starcem”.
Przez krótki czas marzył o karierze aktorskiej w Hollywood, lecz porzucił te plany; wolał pozostać przy kinie krajowym. Miał dwie żony. Z pierwszą, Élodie Constantin rozwiódł się w roku 1968, a z drugą, Natty Tardivel rozstali się w 2008 roku. Belmondo spotykał się także m.in. z Ursulą Andress i Laurą Antonelli.
Jean-Paul Belmondo zmarł 6 września 2021 roku w swoim domu w Paryżu po dłuższej chorobie.
Czytaj też:
Charles Bronson – wielka kariera okupiona ciężką pracąCzytaj też:
Rudolph Valentino – krótka kariera pierwszego amanta kinaCzytaj też:
Sharon Tate i historia pewnych drzwi. Morderstwo żony Polańskiego wstrząsa do dzisiaj