Paweł Gierech | Mija 80 lat od zapomnianej tragedii Zaporoża, zatopionego decyzją Stalina.
Jeden z ostatnich żyjących świadków, Oleksij Docenko, w 2009 r. przed kamerą ukraińskiego kanału 1+1 zeznał, że Dniepr tego dnia zaczerwienił się od krwi. Wspominał: „Ludzie krzyczeli o pomoc. Krowy muczały, świnie kwiczały. Ludzie wspinali się na drzewa”. Taki był efekt supertajnej operacji NKWD wysadzenia na rozkaz Stalina dumy Związku Sowieckiego, ogromnej Dnieprzańskiej Elektrowni Wodnej (Dnieproges).
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.