Gdy bombardier zobaczył w celowniku charakterystyczny most Aioi, pociągnął za spust i krzyknął: „Bomb away!”
Theodore Van Kirk był nawigatorem bombowca „Enola Gay”, który zrzucił nad Hiroszimą bombę atomową. Do końca życia był dumny ze swego udziału w tej misji, przekonując, że uratował w ten sposób mnóstwo ludzi. Liczył zaledwie 23 lata, gdy w listopadzie 1944 r. usłyszał od Paula Tibbetsa, swojego byłego dowódcy, że ma szansę wziąć udział w misji, która przejdzie do historii.
– Paul powiedział mi, że zrobimy coś, co albo skończy wojnę od razu, albo znacznie ją skróci – powiedział w rozmowie z „Historią Do Rzeczy” Van Kirk. – Wtedy jeszcze uważałem, że to czcza gadanina. W tamtym okresie ze wszystkich stron można było usłyszeć o przeróżnych cudownych planach, które miały rzekomo przyczynić się do szybszego zakończenia tej wojny.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.