HISTORIA WIECZNIE ŻYWA | Stanisław Moniuszko jako dyrygent Teatru Wielkiego nie miał wielu obowiązków.
Należało do niego prowadzenie wyłącznie oper polskich, a poza jego utworami właściwie nie było ich w repertuarze Teatru Wielkiego. Rok przed objęciem przez niego stanowiska pojawiły się na krótko: „Król pasterzy” Oskara Kolberga i „Wianki” Aleksandra Martina.
W tej sytuacji kompozytor traktował stanowisko jako miejsce promocji własnej twórczości, co było zresztą zgodne z intencjami Dyrekcji Teatrów Rządowych.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.