Śmierć Juliusza Cezara przypieczętowała losy Republiki Rzymskiej. Słynny rzymski przywódca, a zarazem jeden z największych wodzów w dziejach świata, został zabity w idy marcowe 44 roku p.n.e.
I ty, Brutusie?
Przyjęło się, że to przyjaciel Cezara, Marek Juniusz Brutus, był największym zdrajcą wodza. To on miał być jednym z pomysłodawców zamachów oraz prowodyrem zachęcającym innych do zabicia dyktatora. Umierający Juliusz Cezar, widząc swego przyjaciela, który godzi go nożem, miał jeszcze powiedzieć: „I ty, Brutusie?”. Te słowa stały się symboliczne. Od wieków oznaczają szok i poczucie zawodu, kiedy dowiadujemy się, że ktoś bliski nas zdradził.
Jednak czy Cezar naprawdę te słowa wypowiedział? Jest to mocno dyskusyjne. Znany szeroko cytat „O, et tu Brute?” pochodzi bowiem z dzieła Williama Szekspira pt. „Juliusz Cezar”, a więc nie musi mieć nic wspólnego z prawdą historyczną. Jest to jednak piękny, całkiem poetycki mit
Większy spisek
15 marca 44 roku p.n.e. o poranku żona Juliusza Cezara, Kalpurnia błagała go podobno, aby pozostał w domu, gdyż tej nocy miała zły, krwawy sen i bała się o jego życie. Cezar nie przejął się jednak jej ostrzeżeniami.
Tymczasem część senatorów faktycznie planowała zamach na życie Cezara. Informacje o spisku rozeszły się po Rzymie. Dowiedział się o nim także Marek Antoniusz, zaufany przyjaciel Cezara. Tego samego dnia chciał jeszcze ostrzec dyktatora, lecz został zatrzymany przez spiskowców zanim dotarł do teatru Pompejusza. Według Plutarcha, Antoniusza zatrzymał Decymus Juniusz Brutus, adiutant Cezara. Zdaniem niektórych historyków, to właśnie Decymus był inicjatorem spisku wymierzonego w Cezara (pisze o tym np. Barry Strauss w książce „The Death of Caesar: The Story of History's Most Famous Assassination”).
W tym samym czasie do sali senatu przybył Juliusz Cezar zasiadając na krześle kurulnym. Wówczas przystąpił do niego Tiliusz Cymber wnosząc prośbę o ułaskawienie swojego wygnanego brata. Inni senatorowie także wstali i zaczęli zbliżać się do Cezara. Ten zniecierpliwiony chciał odsunąć ich machnięciem ręki, lecz wówczas Cymber złapał go za ramię i ściągnął tunikę. Był to znak, aby inni wyciągnęli sztylety.
Senatorowie zaatakowali Juliusza Cezara. Dyktator próbował uciec, ale ranny potknął się i upadł. Według historyka rzymskiego Eutropiusa w zamachu wzięło udział 60 senatorów.
Jakie były ostatnie słowa Cezara? Swetoniusz podaje, iż słyszał od innych, że ostatnie słowa Cezara wypowiedziane zostały po grecku i brzmiały: „Ty też dziecko?”. Sam pisarz jest jednak zdania, że Juliusz Cezar nic nie mówił. Tak samo uważa Plutarch.
Reakcja Rzymu
Po zabójstwie Juliusza Cezara senatorowie wpadli w panikę. Wszyscy rozbiegli się. Nikt nie wiedział, jak zareagować. Niektórzy, jak Marek Juniusz Brutus, biegli przez miasto wołając: „Ludzie Rzymu, znów jesteśmy wolni!”. Mieszkańcy Rzymu byli jednak przerażeni tym, co się stało i nikt nie miał ochoty świętować.
W czasie pogrzebu Cezara Rzymianie byli zrozpaczeni. Wbrew nadziejom Brutusa i Gajusza Kasjusza Longinusa, społeczeństwo nie powitało śmierci władcy z radością. Nastroje wymknęły się wkrótce spod kontroli, a domy Kasjusza i Brutusa zostały zaatakowane.
Śmierć Cezara przyspieszyła koniec Republiki. Chaos w państwie wykorzystał ostatecznie Oktawian August, którego wcześniej Juliusz Cezar usynowił (Oktawian był wnukiem siostry Cezara, Julii). Wcześniej w wielu częściach państwa rozgorzały wojny domowe pomiędzy różnymi stronnikami. Ostatecznie, wojna pomiędzy Markiem Antoniuszem a Oktawianem, dała zwycięstwo temu drugiemu.
Czytaj też:
Zapomniana historia rzymskiego LondynuCzytaj też:
Cyceron. Odwieczny wróg populistów i demagogówCzytaj też:
"Święty! Święty! Święty!". Najstarszy ślad chrześcijaństwa na północ od Alp znaleziono koło Frankfurtu