Osiemdziesiąta rocznica ludobójstwa na Wołyniu przyniosła rozczarowanie wszystkim, którym leży na sercu martyrologia naszych rodaków na Ziemiach Wschodnich. Nawet ci, którzy tego dnia nie spodziewali się wiele, przecierali oczy ze zdumienia.
Andrzej Duda razem z Wołodymyrem Zełenskim wzięli udział w uroczystej mszy w katedrze w Łucku. Obaj prezydenci złożyli wieńce, zapalili znicze. Zapowiadało się nie najgorzej. Po zakończeniu uroczystości na profilach twitterowych prezydenta Zełenskiego i Kancelarii Prezydenta RP znalazł się jednak następujący komunikat:
„Razem oddajemy hołd wszystkim niewinnym ofiarom Wołynia! Pamięć nas łączy! Razem jesteśmy silniejsi!”.
To, że polski prezydent podpisał się pod takimi słowami, należy uznać za – pisząc delikatnie – wyjątkowo niefortunne.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.