Ten region Rosji mógł się pochwalić najlepszymi czarnoziemami na świecie – żyzna warstwa w niektórych miejscach osiągała głębokość aż 4 m! Z powodu tego naturalnego bogactwa gubernia tambowska uznawana była za jeden z najzamożniejszych regionów kraju. Wraz z wybuchem pierwszej wojny światowej jego sytuacja ekonomiczna wcale się nie pogorszyła. Choć Tambowszczyzna straciła część europejskich rynków zbytu, to straty te zostały zrekompensowane dostawami na potrzeby armii walczącej na froncie. Gubernia nie zanotowała spadku produkcji żywności i pozostała jednym z najważniejszych spichlerzy Imperium Rosyjskiego. Ogromna obszarowo gubernia (66 tys. km kw.) liczyła ok. 4 mln ludności. W miastach żyło jednak zaledwie 268 tys. osób. Zdecydowana większość mieszkańców zamieszkiwała więc tereny wiejskie.
Względna gospodarcza stabilizacja, mimo wojennej zawieruchy, zniknęła po bolszewickim przewrocie w październiku 1917 r. Nieudolna polityka ekonomiczna bolszewików i wojna domowa zmusiły zwolenników Lenina do wprowadzenia polityki „komunizmu wojennego”, polegającej na konfiskowaniu produktów rolnych od chłopów bez rekompensat. Pozbawiono chłopstwa części praw politycznych i gospodarczych, wprowadzono zakaz handlu zbożem i zaczęto rekwirować jego nadwyżki. Użyto w tym celu tzw. prodotriadów (oddziałów żywnościowych), w rzeczywistości stanowiących zbrojne narzędzie do ograbiania chłopów.
Płomień oporu
Względna bliskość guberni tambowskiej do centrum kraju i znaczny dystans od frontów wojny domowej przesądziły o szerokim zakresie działalności „oddziałów żywnościowych”. To z kolei wywołało jednak stanowczy sprzeciw miejscowej ludności. Chłopskie masy odpowiedziały na rekwizycje aktywnym oporem zbrojnym. Już w 1918 r. w lokalnych powstaniach i ruchu partyzanckim przeciwko bolszewikom wzięło udział do 40 tys. osób. Sytuacja bolszewickich władz komplikowała się z powodu bardzo częstego przechodzenia żołnierzy Armii Czerwonej (zazwyczaj z bronią w ręku) na stronę powstańców.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.