Trząsł USA pół wieku. Edgar Hoover - bohater czy tyran?

Trząsł USA pół wieku. Edgar Hoover - bohater czy tyran?

Dodano: 
John Edgar Hoover, szef FBI (1940)
John Edgar Hoover, szef FBI (1940) Źródło:Wikimedia Commons
John Edgar Hoover to legenda amerykańskiej polityki. Był szefem FBI przez niemal pół wieku, znał nawet najbardziej intymne tajemnice najwyżej postawionych polityków, prawników i przedsiębiorców w USA. Dla jednych był herosem oddanym Ameryce i walką z komunistycznymi i niemieckimi wpływami, dla innych niebezpiecznym rozgrywającym amerykańską sceną polityczną.

Edgar Hoover był za życia traktowany przez wielu Amerykanów jak bohater, choć wśród przedstawicieli władz USA wywoływał mieszane uczucia. Wielu się go bało, wielu darzyło ogromnym szacunkiem. Nie raz próbowano go skompromitować zarzucając homoseksualne tendencje. Podobno jako dziecko jąkał się, a z przypadłości tej wyszedł nauczywszy się bardzo szybkiego mówienia. W taki sposób mówił resztę życia. Kim był nieprzenikniony John Edgar Hoover?

Początki

John Edgar Hoover urodził się 1 stycznia 1895 roku w Waszyngotnie. Tam też mieszkał całe życie. Jego matką była Anna Marie Scheitlin, z którą w późniejszych latach był bardzo silnie związny; a ojcem Dickerson Naylor Hoover, który pracował w firmie United States Coast and Geodetic Survey. Edgar miał też siostrę, która zmarła w niemowlęctwie.

Hoover uczęszczał do Central High School w Waszyngtonie. W wieku 18 lat zaczął pracować w Bibliotece Kongresu, początkowo jako goniec w dziale zamówień. Z sentymentem wracał później do tamtego czasu twierdząc, że praca w tej instytucji bardzo wiele go nauczyła.

J. Edgar Hoover, 1959 rok

Początkowo rozmyślał o karierze duchownego i chciał zostać pastorem. Ostatecznie wybrał jednak studia prawnicze. Ukończył Wydział Prawa Uniwersytetu George'a Washingtona. Był wyróżniającym się studentem. Po uzyskaniu stopnia magistra (Master of Laws), w 1922 roku, zaczął pracować w Departamencie Sprawiedliwości w Wydziale Zarządzania Kryzysowego. Niedługo później został przeniesiony do działu zajmującego się monitorowaniem i aresztowaniem potencjalnie niebezpiecznych cudzoziemców mieszkających w USA. Mając 29 lat został dyrektorem Biura Śledczego, którego zadaniem było śledzenie osób podejrzewanych o szpiegostwo czy uznawanych za „radykałów”, w tym ludzi mających komunistyczne poglądy. Choć był młody i wciąż stosunkowo mało doświadczony nadzorował pracę ponad 650 ludzi, w tym wielu agentów specjalnych. Zaufaniem darzył go prokurator generalny i prezydent Calvin Coolidge.

W latach 30. Hoover wydał wojnę gangom napadającym na banki. Tego typu bandytów w owym czasie pojawiało się coraz więcej. Szczególnie uciążliwy był John Dillinger, który zasłynął ze spektakularnych ucieczek przed policją. W końcu, w 1934 roku, udało się go dopaść. Podczas obławy został zastrzelony.

W 1935 roku Biuro Śledcze zostało przemianowane na Federalne Biuro Śledcze (FBI). Hoover zabiegał o to od dawna. Domagał się on większych uprawnień dla swoich ludzi, aby mogli ścigać szczególnie groźnych przestępców na terenie całych Stanów Zjednoczonych. Z inicjatywy Hoovera dokonano wielu zmian w strukturze nowej instytucji, a także m.in. założono własne laboratorium kryminalistyczne oraz bazę danych zawierającą np. największy na świecie zbiór odcisków palców.

Szef FBI

Jako szef FBI Hoover skupiał się przede wszystkim na walce z gangami, szpiegostwem oraz wykrywaniem komunistycznych wpływów oraz – w czasie drugiej wojny światowej – niemieckich agentów. Przez lata zaprzeczał jednocześnie, że w USA istnieje problem z przestępczością zorganizowaną, co później stało się przyczyną ostrej krytyki ze strony jego przeciwników. Z czasem pojawiły się różne teorie dotyczącego tego, dlaczego Hoover negował istnienie mafii w USA. Podawano np., że gangsterzy tacy jak Meyer Lansky czy Truman Capote posiadali zdjęcia kompromitujące Hoovera, na których pojawiał się np. w towarzystwie swego przyjaciela i współpracownika, Clyde’a Tolsona. Walkę z mafią zajmującą się handlem narkotykami czy prostytucją – kiedy nie dało się dłużej zaprzeczać jej istnieniu – Hoover podjął dopiero w drugiej połowie lat 50.

W czasie drugiej wojny światowej prezydent Franklin D. Roosevelt dał Hooverowi pozwolenie na zakładanie podsłuchów osobom podejrzanym o działalność wywrotową. Decyzja prezydenta nie została cofnięta po zakończeniu wojny, gdyż wówczas narastać zaczęło niebezpieczeństwo związane z wpływami Związku Sowieckiego. Hoover nadużywał niekiedy pozwolenia na zakładanie podsłuchów. O wielu nagraniach, choć miał taki obowiązek, nie informował prokuratora generalnego oraz prezydenta, trzymając je w specjalnym sejfie w swoim biurze.

Prezydent Lyndon B. Johnson (siedzi). W tle: Marvin Watson, J. Edgar Hoover, Robert McNamara, Gen. Harold Keith Johnson, Joe Califano, Stanley Rogers

W połowie lat 50., kiedy poczucie zagrożenia ze strony ZSRS w amerykańskim społeczeństwie malało, Hoover robił wszystko, aby podtrzymać zainteresowanie polityków kwestią śledzenia komunistycznych wpływów w kraju. Jednym z jego pomysłów był tajny program pod nazwą COINTELPRO. W ramach realizowanych wówczas działań FBI rozbiła Komunistyczną Partię USA oraz szpiegowała tysiące mieszkańców USA podejrzewanych o komunistyczne sympatie (m.in. Charliego Chaplina, Johna Lennona, Malcolma X czy Muhammada Alego). Po latach program COINTELPRO był szeroko krytykowany. Hooverowi zarzucano, że działał niezgodnie z prawem, zakładał podsłuchy, inwigilował najważniejsze osoby w USA czy rozpowszechniał fałszywe informacje. Badaniem COINTELPRO w 1975 roku zajęła się komisja senacka. Wiele niejasności budził też stosunek Hoovera do organizacji skupiających czarnych Ameryknów oraz do znanego działacza, Martia Luthera Kinga. Niektórzy twierdzą, że FBI, za zgodą Hoovera, szantażowała go, aby wycofał się ze swojej działalności.

Po zamordowaniu prezydenta Johna F. Kennedy’ego Hoover osobiście nadzorował śledztwo. W tym czasie zyskał zgodę kolejnego prezydenta Lyndona Johnsona na pozostanie na stanowisku szefa FBI. Choć wcześniej w mediach wiele razy pojawiały się głosy, że Hoover powinien odejść na emeryturę, żaden prezydent nie zdecydował się go zwolnić. John Edgar Hoover zmarł 2 maja 1972 roku, pozostając szefem FBI do końca, do swojej śmierci. Po nim stanowisko dyrektora objął na krótko jego zastępca i protegowany, Clyde Tolson, któremu zresztą Hoover zapisał swój majątek w testamencie. Szefem FBI został po nim Patrick Gray, mianowany przez prezydenta Richarda Nixona.

Ciało Hoovera zostało wystawione w Rotundzie na Kapitolu. Wcześniej, w historii USA, tego zaszczytu dostąpiło tylko 21 osób. Hoover pochowany został na cmentarzu Congressional w Waszyngtonie, obok swoich rodziców i siostry.

Czytaj też:
John F. Kennedy. Czwarty zamordowany prezydent USA
Czytaj też:
Henry Kissinger. Niekoniecznie pozytywny symbol amerykańskiej polityki
Czytaj też:
Benjamin Franklin. Niepodległość, dyplomacja, Loża, nauka i wynalazki

Opracowała: Anna Szczepańska
Źródło: DoRzeczy.pl