Radio Maryja obchodzi w tym roku 31. rocznicę swojej pierwszej audycji. Rozgłośnia wystartowała 9 grudnia 1991 roku. Początkowo obejmowała zasięgiem jedynie Bydgoszcz i Toruń. Posiadaczem koncesji umożliwiającej nadawanie Radia Maryja jest Zgromadzenie Najświętszego Odkupiciela (redemptoryści). Aktualna koncesja, przedłużona w 2018 roku, ważna jest do roku 2028. Radio Maryja posiada jeden z największych zasięgów w Polsce. Dyrektorem radia jest od początku ojciec Tadeusz Rydzyk.
Historia Radia Maryja
W latach 80. Tadeusz Rydzyk przebywał we Włoszech i RFN. W Niemczech Zachodnich, w Oberstaufen był kapelanem sióstr zakonnych. Kilka kilometrów od tej miejscowości znajdowało się Balderschwang, miasto, gdzie swą siedzibę miała rozgłośnia Radio Maria Internazional. Ojciec Rydzyk był częstym gościem na antenie tego radia i właśnie tam poznał funkcjonowanie stacji „od kuchni”. To wówczas w jego głowie narodził się pomysł na stworzenie podobnej rozgłośni w Polsce. W czasach PRL było to jednak niemożliwe. Inspiracją do stworzenia Radia Maryja miał być także wcześniejszy pobyt Rydzyka we Włoszech – tam od 1983 roku działało, podobne do niemieckiego, Radio Maria.
Po tzw. transformacji ustrojowej, kiedy działanie katolickiej rozgłośni w Polsce stało się możliwe, ojciec Rydzyk zaczął zabiegać o jej stworzenie. Brakuje niestety zupełnie pewnych informacji na temat tego, skąd redemptorysta uzyskał środki na uruchomienie radia. Najbardziej popularna wersja mówi o tym, że ojciec Rydzyk otrzymał pieniądze, w kwocie 10 tysięcy franków szwajcarskich, od podającej się za mistyczkę, Vassuli Ryden. Kobieta ta miała skontaktować się z Rydzykiem, kiedy ten przebywał we Włoszech. Pośrednikiem w tym spotkaniu był znajomy ojca Rydzyka, Włoch Ivano Angelo Pietrobelli, pracownik włoskiego konsulatu w Niemczech Zachodnich.
W książce Szymona Cieślara „Życie jest ciekawe. Z Ojcem Tadeuszem Rydzykiem CSsR rozmowy niedokończone” sam ojciec Rydzyk tak opisuje tę sprawę:
„Kiedy byliśmy jeszcze we Włoszech, Angelo zaproponował mi:
– Jedźmy, chcę Ojcu coś jeszcze pokazać. Jedźmy do Szwajcarii.
– Ale ja nie mam wizy.
– Nie szkodzi, będziemy się modlić za zmarłych celników i wszystkich zmarłych, którzy pracowali w służbach granicznych, oni nam pomogą przejechać.
Proszę sobie wyobrazić, że ani we Włoszech nas nie kontrolowali, ani w Szwajcarii, chociaż jechałem z duszą na ramieniu. Zajechaliśmy do Martini, to jest Szwajcaria francuska. (…) Jednak podczas podróży otrzymywałem pewne znaki, które świadczyły o tym, że znajduję się na dobrej drodze, że Pan Bóg mi błogosławi. Pan Bóg posługuje się w naszym życiu ludźmi. Pamiętam, jak Roza Winter prosiła mnie, żebym przyjechał koniecznie do Martini na spotkanie z pewną osobą, która miała doświadczenia mistyczne. Odnosiłem się sceptycznie do tych doświadczeń, nie było przecież jeszcze w tej sprawie oficjalnego stanowiska Kościoła. Skąd mogłem wiedzieć, czy te sprawy pochodzą od Pana Boga. Ale ona bardzo nalegała, mówiła, że na tym spotkaniu opat będzie sprawował Mszę Świętą i będzie wielu księży. Dla świętego spokoju pojechałem taki kawał drogi, chociaż byłem bardzo zmęczony. W czasie Mszy Świętej walczyłem ze zmęczeniem, ale po niej miały miejsce interesujące rozmowy.
Tuż przed moim wyjazdem Rosa Winter wręczyła mi 10 tys. franków szwajcarskich. Powiedziała mi, że ta mistyczka przekazała ludziom: Ojciec Tadeusz Rydzyk chce robić Radio Maryja w Polsce. Jest ono potrzebne i na ten cel potrzebne są pieniądze. Akurat tyle pieniędzy potrzebowaliśmy, żeby zapłacić za postawienie pierwszej wieży radiowej. Za każdym razem jest tak, że Pan Bóg posługuje się różnymi ludźmi, tylko trzeba Go słuchać”.
Jednym ze współpracowników ojca Rydzyka, był ojciec Jan Mikruta. On także wspierał powstanie rozgłośni i od początku w niej pracował.
„Bez ojca Jana nie wiem, czy dalibyśmy radę. Z tym radiem wcale nie było tak prosto, ale mieliśmy na tej drodze ludzi — oczywiście nad wszystkim czuwał Bóg, Matka Najświętsza — ale tworzyli to również ludzie, którzy byli niesamowitym umocnieniem. O tym nie mówiliśmy nikomu, on też był taki mocny. Nie tylko był mocny, ale bardzo się spieszył. Mówił: »Musimy się spieszyć«. Jak była jakaś szansa, to teraz. Nigdy nie mówił »potem«”.— mówił Tadeusz Rydzyk, cytowany przez portal Radio Maryja.
Początki funkcjonowania Radia Maryja nie były łatwe. Na początku radio obejmowało obszar zaledwie dwóch miast: Bydgoszczy i Torunia. „Myślałem — Boże, czy ja mam dobrze w głowie? Klękałem, mówiłem: Panie Jezu pokaż mi, czy to nie przesada i coś mi się w głowę nie stało z tymi różnymi sprawami, pokaż mi światło. I pokazywał. I na tej drodze stawali różni ludzie” — wspominał początki Radia Maryja ojciec Rydzyk, podczas uroczystości 30. rocznicy istnienia rozgłośni w 2021 roku.
Radio Maryja rozpoczęło nadawanie programu radiowego 9 grudnia 1991 roku. Wkrótce rozgłośnia otrzymała 117 koncesji lokalnych. Ponadto niektóre diecezje udostępniły Radiu Maryja własne częstotliwości radiowe, otrzymane wcześniej od KRRiT. Od 1994 roku Radio Maryja nadaje swój program poprzez antenę satelitarną do wielu państw świata, w tym na obszar obydwu Ameryk.
W grudniu 1998 roku powstała strona internetowa Radia Maryja, która w 2000 roku przekształcona została w portal informacyjny. Od 2 maja 2006 roku nadzór nad programem i treściami emitowanymi w radiu sprawuje ośmioosobowa Rada Programowa. W jej skład wchodzi 4 członków powoływanych przez Episkopat Polski oraz 4 członków powoływanych przez zakon redemptorystów. Pierwszym przewodniczącym Rady Programowej Radia Maryja został ksiądz profesor Wacław Depo.
W 1998 roku środowisko Radia Maryja powołało do życia fundację Lux Veritatis, która pięć lat później założyła Telewizję Trwam mającą swe studia telewizyjne w Toruniu, Warszawie, Lublinie, Chicago i Toronto. Lux Veritatis jest także założycielem szkoły wyższej, Akademii Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu.
Czytaj też:
Zablokowano konto Radia Maryja na FacebookuCzytaj też:
Nie zgadzam się na kłamstwa o Geotermii ToruńCzytaj też:
"Wizjonerska myśl". Elektrociepłownia o. Rydzyka otwarta