Kapitalizm zwyrodniały
  • Rafał A. ZiemkiewiczAutor:Rafał A. Ziemkiewicz

Kapitalizm zwyrodniały

Dodano: 
Giełda. Zdjęcie ilustracyjne
Giełda. Zdjęcie ilustracyjne Źródło:Unsplash
Giełda z miejsca, gdzie spotykają się i kooperują inwestorzy, zmieniła się w miejsce hazardowych zakładów, gdzie – jak w każdym hazardzie – biedniejsi, łudzeni nadzieją cudu, dobrowolnie oddają swe pieniądze bogatym.

Coś się popsuło w silniku, który w ostatnich stuleciach nadał cywilizacji europejskiej pęd nieznany wcześniej dziejom – tak wielki, że w ciągu kilku pokoleń przeszliśmy od wytwórczości opartej na pracy ręcznej i sile mięśni do ery cyfrowej i od powszechnego głodu do powszechnego przejedzenia. Tym silnikiem – gotów jestem się spierać z każdym, którzy go widzą gdzie indziej – był kapitał akcyjny. Wynalazek giełdy zmienił sposób alokowania zasobów. Wcześniej trafiały one tam, gdzie je kierowali władcy. A władcy, wiadomo, czasem są mądrzejsi, czasem głupsi – ale nawet ci mądrzejsi nie zawsze mogą kierować się mądrością, bo muszą np. kogoś pozyskać, kogoś wynagrodzić albo imponować poddanym. W efekcie zasoby – mówiąc prościej, pieniądze – notorycznie marnowane były na budowę różnych piramid, pałaców, na bezsensowne wojny, słowem – na rzeczy, które nie przynosiły zysków. A gdzie nie ma zysku, tam nie ma rozwoju.

Artykuł został opublikowany w 10/2023 wydaniu miesięcznika Historia Do Rzeczy.