Wiropłaty

Dodano: 
Pierwszy helikopter projektu Paula Cornu z 1907 utrzymał się w powietrzu ok. 1 minuty
Pierwszy helikopter projektu Paula Cornu z 1907 utrzymał się w powietrzu ok. 1 minuty Źródło:Wikimedia Commons
Tymoteusz Pawłowski || Te oryginalne statki powietrzne można nazwać na kilka sposobów. Najpopularniejszą nazwą jest „śmigłowiec”, wskazujący najważniejszą cechę zewnętrzną: olbrzymie śmigło. „Helikopter” to niemal to samo, tylko że po grecku. Najprecyzyjniejsze jest jednak określenie „wiropłat”, ponieważ opisuje sposób działania.

Najważniejszym elementem samolotu jest skrzydło. Od dołu jest płaskie, od góry – nieco wypukłe. Gdy silnik rozpędzi samolot, wówczas cząsteczki powietrza mają do pokonania krótką drogę na dole skrzydła, ale długą na górze. Cząsteczki na dole upakowane są gęsto, ale na górze o wiele rzadziej, występuje więc różnica ciśnienia, dzięki której skrzydło zasysane jest do góry. Samolot musi się jednak rozpędzić i utrzymywać szybkość, potrzebuje więc długiego pasa startowego, a później nie może zatrzymać się w powietrzu.

Wiropłat – na co wskazuje jego nazwa – ma wirujące płaty skrzydeł, które napędzane są silnikiem, a podczas ruchu przypominają olbrzymi parasol nad kadłubem. Siłę nośną można więc uzyskać, stojąc w miejscu, wznieść się pionowo w górę i równie pionowo opaść. Problemem jest sterowanie, skoro silnik napędza wirnik w jedną stronę, to siła reakcji stara się obrócić kadłub w drugą. Problem ten można rozwiązać na kilka sposobów – np. montując dwa przeciwbieżne wirniki albo wielką dmuchawę na końcu kadłuba, ale najpopularniejszą metodą jest zamontowanie na wysięgniku (ogonie) śmigła, które będzie odpychało kadłub w odpowiednią stronę.

W początkach XX w. pojawiły się silniki wystarczająco potężne, aby podnieść w górę helikopter, ale inżynierowie nie byli w stanie rozwiązać opisanego wyżej problemu. W tym czasie powstawało wiele konstrukcji i niemal każdy naród uważa się za pioniera w rozwoju helikopterów, ale nikt nie osiągnął więcej niż pracujący w Wielkiej Brytanii Hiszpan Juan de la Cierva. Niestety, zginął w katastrofie samolotu pasażerskiego i jego prace kontynuowali inni.

Artykuł został opublikowany w 11/2023 wydaniu miesięcznika Historia Do Rzeczy.