Nauka będąca zorganizowanym systemem podważania dogmatów obciążona została zadaniem dostarczania dogmatów – a do tego się nie nadaje.
Nauka rozwija się nie tyle dzięki badaniom i odkryciom, ile – przede wszystkim – dzięki pogrzebom. Bo żeby nowe odkrycie czy prawo, choćby nawet genialne, zyskało uznanie i rozgłos, muszą wymrzeć starzy profesorowie, których sitwa zrobi wszystko, żeby ich dawne ustalenia nie zostały odrzucone. Może ktoś powiedzieć, że to bardzo niesprawiedliwa opinia – ale niech najpierw dowie się, kto jest jej autorem: sławny fizyk, noblista, Max Planck.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.