Przypominają się nieodparcie jatki z „Ogniem i mieczem”, gdzie za zbrodnie kozactwa wyrzynającego szlacheckie dwory „Jarema” równał z ziemią, wieszał i nabijał na pal całe chutory.
W chwili, gdy piszę ten felieton, świat patrzy ze zgrozą, jak na Bliskim Wschodzie znowu nakręca się spirala nienawiści, zbrodni i terroru. Terroryści z Hamasu w okrutny sposób wymordowali z zaskoczenia ponad tysiąc przypadkowych ofiar tylko za to, że były Żydami. W odpowiedzi Żydzi z Izraela równie bezlitośnie i okrutnie wymordowali ok. 10 tys. Arabów tylko za to, że byli Palestyńczykami i – przeważnie, choć niekoniecznie – muzułmanami. Przypominają się nieodparcie jatki z „Ogniem i mieczem”, gdzie za zbrodnie kozactwa wyrzynającego szlacheckie dwory „Jarema” równał z ziemią, wieszał i nabijał na pal całe chutory, aż „wszelka litość zaginęła na tej ziemi”.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.