Joanna Siedlecka | Większość pisarzy, która natychmiast, już latem 1944 r., w PKWN--owskim Lublinie doszlusowała do nowej władzy, była – jak Ważyk, Putrament, Pasternak – proweniencji lewicowej i komunistycznej.
Co robił wśród nich ktoś z zupełnie innej bajki, czyli Minio, Janusz Minkiewicz? Czyżby przedwojenny bon vivant, bywalec Adrii, miłośnik drogich trunków, zarabiający krocie wzięty kabareciarz przejął się tezami manifestu lipcowego? Nikt w to nie wierzył i rzeczywiście powody były inne.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.