Jan Hlebowicz: Zaczęliście kierować „Pismem Regionu Gdańskiego”, czyli „Regionówką”. Z Jackiem Kurskim znaliście się jak łyse konie. Wspólnie prowadziliście podziemne wydawnictwo licealne. Jak układały się wasze relacje i współpraca z Mariuszem Wilczyńskim?
Piotr Semka: Mariusz to wyjątkowa postać, niestety dziś zbyt rzadko doceniana. Znaliśmy się od liceum. Chociaż poszliśmy do różnych ogólniaków – ja i Jacek do III LO, a Mariusz do IX LO, to stale utrzymywaliśmy kontakt. Nie tylko towarzyski, lecz także ten, nazwijmy go, konspiracyjny. Mariusz pomagał nam drukować „BIT”, robiliśmy też wspólne akcje ulotkowe, braliśmy udział w ulicznych demonstracjach, chodziliśmy na mecze Lechii, gdzie wywieszaliśmy antykomunistyczne transparenty.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.