Marek Gałęzowski tą niewielką książką zrobił bardzo wiele. Przywrócił pamięć o znakomitym publicyście i pisarzu politycznym – Tadeuszu Grużewskim (1870–1938).
Początkowo był on związany z ruchem narodowym, jednak stwierdziwszy słabość legalnej walki o sprawę polską, przeszedł do obozu niepodległościowego. Każda publicystyka polityczna jest świadectwem swojego czasu i tak też można rozpatrywać pisarstwo Grużewskiego. Co zaskakuje, nie jest ono jedynie tylko szacownym dokumentem epoki. Grużewski zajmował się współczesną mu, przedrewolucyjną Rosją.
„Dzieje państwa, zwłaszcza od reformy Piotra I, to nic innego jak stała a bezwzględna dyktatura. Dla umysłu Rosjanina pozostał też mniej lub więcej obcym zasób pojęć, na jakich wychował się Europejczyk. Dotyczy to zwłaszcza stosunku jednostki do państwa i do władzy zwierzchniej, niezależności i godności osobistej obywatela”.
Grużewski stwierdzał, że wszelkie reformy w Rosji dokonywały się z inicjatywy władz, nie były konsekwencją aktywności społecznej.
„Każda reforma była prowadzona tak, by wzmocnić państwo, co rozumiano jako budowanie potęgi samowładztwa i jego aparatu władzy, a nie wyzwolenie energii czy zaktywizowanie biernego społeczeństwa”.
Konsekwencją tego była wygodna dla władzy obojętność ludzi na sprawy publiczne, zasklepianie się w kręgu interesów osobistych. Wszelka zaś aktywność społeczna była traktowana przez władze niechętnie i podejrzliwie. Gdy czyta się tego rodzaju poglądy, trudno nie zadać sobie pytania: Czy po ponad stu latach od ich sformułowania wiele się w Rosji zmieniło?
Grużewski pisał także o wpływie Rosji na Europę. Zauważał, że ukrywanie słabych stron jest jedną z najważniejszych sztuk polityki rosyjskiej. „Rosja – twierdził – daleko więcej zawdzięcza swej polityce, niż swej armii, więcej osiągnęła przez hipnotyzowanie świata swą olbrzymią rzekomo siłą, niż przez użycie jej bezpośrednie”.
Publicysta zauważał też, że w Europie są silne sympatie prorosyjskie. Czy bardzo się sytuacja zmieniła od tamtego czasu? Marek Gałęzowski zwraca uwagę na opinię Grużewskiego o tym, że w społeczeństwie europejskim „zmniejsza się poczucie związku z przeszłością i czci wobec niej. Tym samym słabnie jeden z najważniejszych i najczystszych pierwiastków uczucia narodowego”. Mamy z tym zjawiskiem do czynienia także i dziś.
Czytaj też:
Izraelici z pochodzenia, Polacy z przekonania. Udział Żydów w walkach o niepodległość Polski 1794-1945Czytaj też:
Historyczne archiwum X. Tajemnicze zgony znanych Polaków