„Czterej pancerni i pies”. Zakłamana saga o czołgistach LWP

„Czterej pancerni i pies”. Zakłamana saga o czołgistach LWP

Dodano: 
Sowieckie czołgi T-34 w czasie akcji, 1942 r.
Sowieckie czołgi T-34 w czasie akcji, 1942 r. Źródło: Wikipedia
Jakub Ostromęcki II Jest bardzo prawdopodobne, że Paweł Jasienica „Nowina” z AK paskudną bliznę na udzie zawdzięczał jakiemuś protoplaście Janka lub Gustlika

Serial o czterech pancernych to ikona kina PRL. Moc oddziaływania sagi o czołgistach LWP była tak wielka, że jeszcze na początku lat 90. piosenkę z filmu śpiewali zagorzali kibole jednej z bardziej znanych polskich drużyn piłkarskich, na co dzień deklarujący przecież zajadły antykomunizm i używający niepodległościowej symboliki.

Naczelne arcykłamstwo owego serialu jest powszechnie znane i obnażono je już wielokrotnie. Skąd bowiem na Syberii wzięli się Janek Kos i Gruzin Grigorij? W serialu żyją sobie w chatce z drewna, naprawiają ciągniki, polują, czasem napadnie ich wygłodniały tygrys lub zdziczały japoński lotnik. W tym filmowym świecie nie ma łagrów, gdzie giną tysiącami zarówno Polacy, jak i Gruzini. Pierwsi za to, że z definicji byli elementem antysowieckim, niepewnym, a drudzy na przykład za antybolszewickie powstanie, które wywołali w 1924 r.

T-34

„Wozy bojowe LWP 1943–1983” Janusza Magnuskiego to jedno z ważniejszych opracowań dotyczących oznakowania taktycznego wozów LWP. Opierając się na tej pozycji, wielu entuzjastów historii broni pancernej wyrokuje do dziś: „W 1. Brygadzie Pancernej nie mogło być czołgu o numerze taktycznym 102!”. Magnuski odtworzył bowiem system ówczesnego oznakowania i wyszło mu, że w 1. Pułku Czołgów numer wozu szefa sztabu to 101, a w plutonie rozpoznawczym kolejne zaczynają się od 104 i dalej już płynnie rosną w kolejnych kompaniach i plutonach. Magnuski zaznaczył jednak wyraźnie, że „w aktach nie udało się znaleźć wiadomości na temat zastosowanego wówczas systemu” i że numerację odtwarza na podstawie zachowanych zdjęć i znanych powszechnie schematów organizacyjnych brygady.

Artykuł został opublikowany w 12/2021 wydaniu miesięcznika Historia Do Rzeczy.