Śmierć na Białorusi

Śmierć na Białorusi

Dodano: 
Woroszyłow, Mołotow, Stalin i Jeżow
Woroszyłow, Mołotow, Stalin i Jeżow Źródło: Wikimedia Commons
Marek Klecel II Bezprecedensowa akcja mająca wszelkie znamiona ludobójstwa na Polakach została przeprowadzana przez ZSRS w czasach pokoju, w latach 1937–1938, gdy wojny jeszcze nic nie zapowiadało.

Na rozkaz Stalina i szefa NKWD Jeżowa z 11 sierpnia 1937 r. zaczęto ścigać, aresztować i rozstrzeliwać lub wysyłać do łagrów wszystkich Polaków w całym Związku Sowieckim od Ukrainy i Białorusi, przez Moskwę i Lenin-grad, aż do dalekiej Syberii. Wcześniej, od wojny polsko-bolszewickiej w 1920 r., prześladowano mniejszość polską pozo-stałą w granicach ZSRS w ramach walki z kontrrewolucją, akcji antykułackiej, z oskarżeń o dywersję, sabotaż, szpiegostwo i podobnie wymyślone przestępstwa. Wiele polskich rodzin nie przeżyło wielkiego głodu na Ukrainie na początku lat 30. i deportacji do łagrów w całej Rosji i do Kazachstanu w połowie lat 30. W „operacji polskiej” nie chodziło już jednak o rzekome przestępstwa, ścigano i eksterminowano Polaków za samo polskie pochodzenie, za polsko brzmią-ce nazwiska, z samego donosu, że ktoś jest Polakiem. Rozkaz Stalina i Jeżowa wyraźnie nakazywał całkowitą likwidację polskiej mniejszości w ZSRS jako grupy niebezpiecznej, związanej z wrogim państwem sąsiedzkim. Aresztowanych Polaków od razu rozstrzeliwano lub wysyłano do łagrów po szybkim wyro-ku specjalnych „trójek”, mających być namiastką sądu, natomiast ich rodziny rozbijano i rozpraszano po całym Związku Sowieckim. Żony i matki przesiedlano, odbierając im dzieci i skazując je na sowietyzację w specjalnych domach dziecka. Mniejszość polska miała być ostatecznie zlikwidowana i w żaden sposób nie miała się odrodzić.

Cały artykuł dostępny jest w 49/2021 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.