Bluźnierstwo i sodomia? Pergamin z Chinon i tajemnice templariuszy

Bluźnierstwo i sodomia? Pergamin z Chinon i tajemnice templariuszy

Dodano: 
Egzekucja Jakuba de Molaya, ostatniego wielkiego mistrza templariuszy
Egzekucja Jakuba de Molaya, ostatniego wielkiego mistrza templariuszy Źródło:Wikimedia Commons
Pergamin z Chinon to niezwykle ważny i wartościowy dokument, który rzuca nowe światło na dzieje zakonu templariuszy. Przez niemal 700 pozostawał nieznany. Odkrycia dokumentu dokonała włoska historyk i paleograf.

Pergamin z Chinon przez kilka wieków przeleżał w watykańskich archiwach. Dokument został sporządzony w 1307 roku. Odnaleziony został dopiero w roku 2001.

Ważne odkrycie

Pergamin z Chinon został odnaleziony w roku 2001 przez historyk Barbarę Frale z Uniwersytetu w Wenecji specjalizującej się w paleografii średniowiecznej. Badaczka przeprowadzała wówczas kwerendę w Tajnych Archiwach Watykańskich. Jak się okazało dokument został nieprawidłowo skatalogowany w 1622 roku, przez co znalazł się w złym miejscu i przez kolejnych kilka wieków przeleżał nieodnaleziony, choć wiedziano o jego istnieniu.

Na podstawie treści dokumentu, Frale doszła do wniosku, iż papież Klemens V uniewinnił ostatniego wielkiego mistrza Jakuba de Molaya i wielu innych członków zakonu od zarzutów stawianych im przez inkwizycję.

Pergamin z Chinon napisany został w dniach 17-20 sierpnia 1308 roku na zamku Chinon we Francji w czasie przesłuchania czterech templariuszy. Autorami dokumentu byli kardynałowie Bérenger Fredoli, Etienne de Suisy i Landolfo Brancacci. Przesłuchiwani zakonnicy to zaś: Raymbaud de Caron (preceptor Outremer), Hugon de Perraud (preceptor Francji), Geoffroy de Gonneville (preceptor Akwitanii i Poitou) oraz Geoffroy de Charney (preceptor Normandii).

Istnienie dokumentu było raczej pewne, choć niepotrwierdzone. O tym, że jakieś pismo zostało sporządzone w Chinon wiedziano z bulli Klemensa V „Faciens misericordiam”, w której papież pisał, że z powodu złego stanu zdrowia kilku templariuszy nie mogło zostać doprowadzonych przed jego oblicze (a przebywał wówczas w Poitiers), dlatego nakazał trzem kardynałom wyruszyć do Chinon, gdzie zakonnicy przebywali.

Pergamin z Chinon

Wysłannicy papieża sporządzili protokół z przesłuchań, który przedstawili Klemensowi. W tym czasie papież osobiście brał udział w przesłuchaniach wielkiego mistrza Jakuba de Molaya i innych wysokich rangą templariuszy. Czekał jednak na przybycie swoich ludzi z Chinon, zanim wyda wyrok. Ostatecznie templariusze zostali uniewinnieni przez papieża Klemensa z zarzutów, które stawiała im święta inkwizycja. To jednak nie poprawiło ich losu. Zakonnicy wciąż byli więzieni przez króla Francji Filipa IV Pięknego, który chciał rozprawić się z majętnym zakonem raz na zawsze. W 1314 roku zginął wielki mistrz Jakub de Molay, spalony na stosie z rozkazu francuskiego monarchy.

Zarzuty wobec templariuszy

Wszystkie przesłuchania na zamku w Chinon odbywały się w obecności wysłanników papieża i zgromadzonych świadków. Do oskarżeń, jakie wysuwano wobec templariuszy należało: potępienie Boga, oddawanie czci bożkom, plucie na krzyż, sodomia i niedozwolone pocałunki.

Z zawartych w Pergaminie z Chinon informacji wynika, że czyny, które zarzucano zakonnikom były albo bezpodstawne, albo wynikały z przebiegu praktyk inicjacyjnych w czasie przyjmowania do zakonu.

Przesłuchiwani templariusze negowali istnienie zjawiska sodomii pomiędzy braćmi zakonnymi. Wypierali się także tego, jakoby ktoś zachęcał ich do kontaktów homoseksualnych. W kwestii „niedozwolonych pocałunków” wyjaśnili zaś, że wynikały one jedynie z okazywania szacunku, np. jak w przypadku ucałowania pierścienia papieża.

Gustave Doré, Bitwa pod Hittin

Jak wszyscy przesłuchiwani przyznali, istniały w zakonie praktyki inicjacyjne odmienne od innych zakonów. Należało do nich np. wyparcie się wiary w Boga oraz splunięcie na krzyż. Była to ostateczna próba przez przyjęciem do zakonu i miała sprawdzić, czy człowiek chcący zostać templariuszem wytrzyma tortury i przesłuchania w przypadku dostania się do niewoli muzułmańskiej.

Treść przesłuchań (każdy zakonnik był przesłuchiwany osobno) została spisana przez kardynała Roberta de Condeta. Sporządzono ponadto trzy inne kopie tego samego dokumentu. Wszystkie zostały podpisane przez wszystkich uczestników przesłuchań.

Znaczenie dokumentu

Jak udowadnia Pergamin z Chinon, papież Klemens V próbował ratować templariuszy. Zorganizował on szeroko zakrojone przesłuchania oraz śledztwo, sporządził też przynajmniej kilka ważnych dokumentów, które musiały być znane królowi Francji Filipowi IV.

To wszystko nie powstrzymało jednak francuskiego monarchy przed ostateczną likwidacją zakonu (i konfiskatą jego majątków). Wraz ze wzmagającą się nagonką na templariuszy, papież Klemens został niejako zmuszony do ich porzucenia pod groźbą wojny z Filipem.

Poza Francją Zakon templariuszy również został rozwiązany, jednak przebieg tego procesu był zdecydowanie łagodniejszy niż we Francji. Zakonnicy z innych państw wybierali inne klasztory lub instytucje religijne, a przede wszystkim uchodzili z życiem, czego nie można powiedzieć o templariuszach z Francji.

W roku 2007 Pergamin z Chinon został opublikowany w liczbie zaledwie 800 egzemplarzy. Ostatni, 800 egzemplarz został podarowany papieżowi Benedyktowi XVI.

Czytaj też:
Filip IV Piękny. Czy to on zapoczątkował "klątwę templariuszy"?

Źródło: DoRzeczy