Mężni z brygady najmniej znanej
  • Marek GałęzowskiAutor:Marek Gałęzowski

Mężni z brygady najmniej znanej

Dodano: 
Reprodukcja obrazu Atak "Czwartaków" pod Jastkowem 31 lipca 1915 r. Mal. Józef Ryszkiewicz (syn)
Reprodukcja obrazu Atak "Czwartaków" pod Jastkowem 31 lipca 1915 r. Mal. Józef Ryszkiewicz (syn) Źródło:Wikimedia Commons
Ofiara życia wielu z nich tworzyła nie legendę, a fundament polskiego wojska, dowodząc, że niepodległość nie została darowana

Oto jak poeta legionista Józef Relidzyński upamiętnił chorążego Romana Bereskiego, któremu kilku miesięcy brakowało do ukończenia 19 lat, kiedy w bitwie pod Jastkowem na Lubelszczyźnie (31 lipca–3 sierpnia 1915 r.), po tym, jak dowódca jego kompanii został zraniony, objął jej dowództwo, by w potężnym ogniu Rosjan poprowadzić żołnierzy naprzód:

Przez szkła polowe dojrzałem go wreszcie –
na wznak spoczywał i wznosił kurczowo,
sztywnie rewolwer; na ustach mu słowo
„naprzód” zastygło, zdało się w szeleście…
I tak pozostał w ciągu bitwy całej,
z ręką sterczącą, martwą, jakby palbą
kul reszty wrogom groził jeszcze,
albo w niebo wskazywał, obrzękły, zsiniały…

W tym natarciu legionistów, które z brawurą podeszło pod rosyjskie okopy, „padł młodziutki Bereski u samych wrót piekieł: u zajazi [czyli pułapki] drutów – ręką jeszcze skrzepłą, wyciągniętą, z rewolwerem w zaciśniętej dłoni, wskazując drogę swemu plutonowi…”. Ten z kolei opis zawdzięczamy Władysławowi Orkanowi, znanemu pisarzowi, wówczas oficerowi tego samego 4. pułku piechoty co poległy bohater. Pułk ten przynależał do III Brygady Legionów, powstałej niespełna dwa miesiące wcześniej przed jastkowską bitwą, pierwszą dla niej na legionowym szlaku. Brygady najmniej znanej, a przecież mającej w swoich szeregach oficerów nie mniej mężnych niż dwie słynne brygady: I Józefa Piłsudskiego i II Józefa Hallera.

Artykuł został opublikowany w 7/2022 wydaniu miesięcznika Historia Do Rzeczy.