Rozpoczęta w czerwcu 1941 r. sowiecko-fińska wojna kontynuacyjna (po zimowej 1939/1940) przybrała od początku charakter nie tylko konfliktu konwencjonalnego, lecz także obrony Finów przed czerwonymi dywersantami. Już w lipcu 1941 r. władze sowieckie podjęły decyzję o utworzeniu i wykorzystaniu do działań na fińskim zapleczu oddziałów partyzanckich.
2 lipca 1941 r. na polecenie Prezydium KC KPZR Karelo-Fińskiej Socjalistycznej Sowieckiej Republiki utworzono trzyosobowy zespół, mający zorganizować ruch partyzancki. W jego skład weszli: wysocy funkcjonariusze aparatu partyjnego i państwowego KFSSR – Anatolij Warłamow, Michaił Isakow i Michaił Baskakow. Do pierwszych powstających oddziałów partyzanckich delegowano głównie działaczy partyjnych (stanowili 40–70 proc.), a także funkcjonariuszy NKWD-NKGB, w tym członków Istriebitielnych Batalionów (bataliony niszczycielskie, pościgowe, szturmowe lub likwidacyjne). Partyzanci mieli prowadzić na terenach zajętych przez Finów działania dywersyjne – atakować wrogie garnizony, niszczyć linie telefoniczne, kolejowe i drogowe oraz wszelkie obiekty o znaczeniu militarnym.
25 października 1941 r. oddziały partyzanckie podporządkowano NKWD. Kiedy to nastąpiło, za liniami wroga znajdowało się już 17 oddziałów partyzanckich, liczących 1196 osób. Były to zazwyczaj niewielkie grupy, których liczebność wahała się pomiędzy 50 a 100 ludzi. Skład etniczny ugrupowań partyzanckich w pewnej mierze obrazuje struktura narodowościowa oddziału „Polarnik”, który składał się w 79,2 proc. z Rosjan, natomiast Karelczycy i Finowie Czerwona partyzantka morderców 1941–1944 / Sowiecko-fińska „wojna kontynuacyjna” Sowieccy partyzanci masakrowali, rabowali i gwałcili w Finlandii – zupełnie jak na Wileńszczyźnie po 1943 r. Arkadiusz Karbowiak stanowili 14,85 proc. Podobnie układały się te proporcje w innych oddziałach. Warto wspomnieć, że do służby w partyzantce skierowano 177 zwolnionych z więzień i obozów przestępców. Nie były to osoby skazane za gwałty czy morderstwa, ale np. za przestępstwa urzędnicze.
Działalność sowieckich partyzantów w Karelii była dość specyficzna, ponieważ prowadzili oni w zasadzie rajdy, przemieszczając się ze swych kwater umiejscowionych na nieokupowanych terytoriach ZSRS na zaplecze fińskie, po czym – po bardziej lub mniej długotrwałym tam pobycie – wracali na sowiecką stronę. Były to więc de facto grupy dywersyjne, a nie stricte oddziały partyzanckie. Ich stałe funkcjonowanie na fińskich terenach było niemożliwe ze względu na słabe zaludnienie, a także brak wsparcia ze strony ludności cywilnej.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.