Komuchożerca || Podczas drugiej wojny światowej opowiedzieliśmy się po stronie Zachodu.
Daliśmy olbrzymią daninę krwi, w imię szlachetnej, choć bardzo kosztownej zasady: „za wolność waszą…”, licząc, że będzie też obowiązywać reguła „… i naszą”. Tak się jednak nie stało. Wojnę 1939 r. dźwigaliśmy na barkach sami, zaatakowani z dwóch stron: przez III Rzeszę Niemiecką i Związek Sowiecki. Przegraliśmy, a Polska została podzielona i nawet neutralnej Litwie przypadł łakomy kęs, czyli Wileńszczyzna – dar Stalina dla Kowna.
Polska upadła, ale nie całkiem. W podbitym kraju zostało zbudowane Polskie Państwo Podziemne oraz jego struktury wojskowe i cywilne.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.