Habsburgowie - Polacy z wyboru
  • Mateusz ŁabuzAutor:Mateusz Łabuz

Habsburgowie - Polacy z wyboru

Dodano: 

Majątek Habsburgów został oddany pod zarząd władz III Rzeszy. Karol trafił do niemieckiego więzienia w Cieszynie, gdzie został poddany okrutnym torturom, w wyniku których został częściowo sparaliżowany oraz stracił wzrok w jednym oku. Jego sprawę monitował sam Heinrich Himmler, który nakazał przesłuchującym stosowanie wyjątkowo sadystycznych metod. Nawet tak bolesne doświadczenia nie skłoniły go do podpisania niemieckiej listy narodowościowej. Prawdopodobnie w 1940 roku został przez Niemców skazany na śmierć. Wyroku jednak nie wykonano. Tomasz Kostro uważa, że życie Karola Olbrachta uratowały wpływy dynastii habsburskiej na dworach w Rzymie i Sztokholmie. Szczególnie ten pierwszy miał dla Niemców znaczenie w kontekście bliskiego sojuszu faszystowskich Włoch i nazistowskiej III Rzeszy.

Pałac Habsburgów w Żywcu, 1928 r.

Dzięki międzynarodowej interwencji polski arystokrata nie został przez Niemców zamordowany, choć wstawiająca się w jego sprawie żona nie wywalczyła dla męża zwolnienia. Po trzech latach trafił do sanatorium, a dopiero w 1945 roku został ostatecznie zwolniony z niewoli. Po wojnie wraz z żoną pozostali w Polsce. Więzienie, prześladowania, choroby mocno odbiły się na zdrowiu Karola Olbrachta. Ze względów politycznych Alicja Ancarcrona postanowiła zabrać męża do Szwecji, gdzie zmarł w 1951 roku.

Alicja w Polskim Podziemiu

Nie tylko Karol Olbracht odznaczył się męstwem, niezłomnym charakterem i przywiązaniem do Polski. Jego żona pokochała Polskę równie silnie. A przecież Alicja Ancarcrona miała zdecydowanie mniej powodów, by w sposób jednoznaczny deklarować polskie pochodzenie. Była Szwedką, którą z Polską łączył przede wszystkim arystokratyczny mariaż. W chwili najcięższej próby pozostała jednak wierna przybranej ojczyźnie. Także ona odmówiła podpisania volkslisty, co skłoniło Niemców do jej internowania w Wiśle.

Czytaj też:
Jagiellonowie i Habsburgowie przed ołtarzem

Habsburgowie zostali wysiedleni z żywieckiego majątku, który został rozszabrowany przez gestapo. Alicji utrudniano kontakt z córkami, grożono jej zabiciem dwóch synów pozostających w służbie Polskich Sił Zbrojnyc na Zachodzie. Także oni wykazali się męstwem, jasno opowiadając się po polskiej stronie. W Wiśle księżna zajmowała zrujnowaną posiadłość, w trudnej codzienności wspomagali ją często miejscowi. Tam też aktywnie działała na rzecz polskiego podziemia, współpracując ze Związkiem Walki Zbrojnej, a później Armią Krajową. Prowadziła nasłuch zachodnich stacji nadawczych, tłumacząc następnie wiadomości na język polski. Jej zaangażowanie zostało docenione przez polskie władze konspiracyjne. Została bowiem udekorowana Krzyżem Walecznych.

Po wojnie rodzina Habsburgów musiała uciekać z Polski. Nowe komunistyczne władze zarekwirowały żywiecki majątek, jednocześnie represjonując członków arystokratycznego rodu. Za nic miały patriotyczną postawę księcia i księżnej w czasie wojny. Żyjący członkowie żywieckiej dynastii opuścili Polskę w 1951 roku i zamieszkali w Szwecji. Dopiero w 2001 roku Maria Krystyna Habsburg wróciła do ojczyzny i zamieszkała w Żywcu, gdzie prowadziła bardzo aktywne życie kulturalne, angażując się w liczne akcje o charakterze oświatowym i społecznym. Mieszkańcy Żywca z tęsknotą wspominali jej dziecięce lata i pokochali jak dawno niewidzianego członka rodziny, który powrócił do domu. Władze miasta użyczyły jej mieszkania w zamku. Spadkobierczyni rodu Habsburgów zmarła 2 października 2012 roku, zostawiając po sobie wiele pięknych historii o arystokratach, którzy stali się Polakami.