Czwarty rozbiór Polski. Pakt Ribbentrop-Mołotow i tajny protokół

Czwarty rozbiór Polski. Pakt Ribbentrop-Mołotow i tajny protokół

Dodano: 
Wiaczesław Mołotow i Joachim von Ribbentrop podczas spotkania w Berlinie. Negocjacje w sprawie „paktu trzech”, listopad 1940
Wiaczesław Mołotow i Joachim von Ribbentrop podczas spotkania w Berlinie. Negocjacje w sprawie „paktu trzech”, listopad 1940 Źródło: Bundesarchiv, Bild 183-1984-1206-523 / CC-BY-SA 3.0
Pakt Ribbentrop-Mołotow został zawarty 23 sierpnia 1939 roku. Jak niejednokrotnie wcześniej, dla Polski współpraca pomiędzy Niemcami a Związkiem Sowieckim była śmiertelnie niebezpieczna. Każde zbliżenie pomiędzy Berlinem a Moskwą oznaczało dla Rzeczpospolitej groźbę inwazji. To urzeczywistniło się zaledwie kilka dni później.

Pakt Ribbentrop-Mołotow był paktem o nieagresji pomiędzy III Rzeszą a Związkiem Sowieckim zawartym 23 sierpnia 1939 roku. Dla Polski kluczowy był nie tylko pakt, ale też dołączony do niego tajny protokół, który sankcjonował atak na Polskę z dwóch stron i podzielenie jej terytorium pomiędzy Niemców a Sowietów. Dla Rzeczpospolitej był to, de facto, kolejny rozbiór.

Cele Moskwy i Berlina

3 maja 1939 roku komisarzem spraw zagranicznych Związku Sowieckiego został Wiaczesław Mołotow. Powołany przez Józefa Stalina, jego najbliższy współpracownik, był zwolennikiem zawiązania sojuszu z III Rzeszą. Ta zmiana w resorcie spraw zagranicznych była wyraźną zapowiedzią kierunku sowieckiej polityki i pierwszym krokiem do sierpniowego paktu Ribbentrop-Mołotow.

Stalin nie zamierzał wiązać się z państwami zachodnimi – przynajmniej w tamtej chwili. W ZSRS zdawano sobie sprawę, że zbliża się wojna, a Niemcy dążą do jej rozpoczęcia. Stalin wiedział, że deklarując się po stronie Zachodu, będzie musiał stanąć z nimi przeciwko Hitlerowi. Zaczęto więc tajne rozmowy z Berlinem w celu podpisania porozumienia, które wykluczy konieczność zaangażowania Sowietów przeciwko Niemcom – przynajmniej w początkowej fazie wojny. Jednocześnie, całkiem jawnie, Moskwa prowadziła negocjacje z Paryżem i Londynem.

Friedrich Gauss, Joachim von Ribbentrop, Józef Stalin, Wiaczesław Mołotow

22 sierpnia 1939 roku przekazano do publicznej wiadomości, że rządy niemiecki i sowiecki zawarły porozumienie. Pakt o nieagresji, zwany paktem Ribbentrop-Mołotow podpisano następnego dnia, 23 sierpnia 1939 roku. Sygnatariuszami byli ministrowie spraw zagranicznych Rzeszy i ZSRS: Joachim von Ribbentrop i Wiaczesław Mołotow. W dniu 31 sierpnia 1939 pakt został ratyfikowany w Moskwie, a Mołotow w wygłoszonym wówczas przemówieniu uzasadnił konieczność jego podpisania.

Traktat stanowił konsekwencję układu w Rapallo z roku 1922 roku, który dotyczył współpracy gospodarczej i wojskowej. Wówczas Sowieci zgodzili się np. stworzyć na swoim terytorium niemieckie fabryki ciężkiego sprzętu, w tym wojskowego; stało się tak pomimo zakazu posiadania przez Niemców takiego rodzaju przemysłu, co było karą za wywołanie I wojny światowej.

Pakt Ribbentrop-Mołotow miał decydujące znaczenie dla Niemiec i Związku Sowieckiego. Hitler otrzymał gwarancję, że w przypadku wojny z państwami Zachodu Stalin zachowa neutralność – miało to kolosalne znaczenie, gdyż wykluczało wojnę na dwóch frontach. Dla Stalina pakt z Rzeszą oznaczał, że Sowieci wezmą udział w rozbiorze Polski, a także będą mogli narzucić ustrój komunistyczny podbitym narodom Europy Wschodniej.

Tajny protokół. Polska dowiedziała się o nim ostatnia

Obok oficjalnego paktu o nieagresji, integralną częścią porozumienia Ribbentrop-Mołotow był tajny protokół. Rozstrzygał on kwestie przynależności Polski i ustalał sowieckie i niemieckie strefy wpływów.

Wiadomo, że Amerykanie wiedzieli o tajnym pakcie już 24 sierpnia rano. Przekazali tę informację Wielkiej Brytanii, a ta z kolei Francji. Francuzi mieli wiedzę o tajnym protokole także z innego źródła. Żadne państwo nie poinformowało jednak Polski na temat ustaleń pomiędzy Hitlerem a Stalinem, choć ustalenia te dotyczyły Warszawy bezpośrednio i były w jej, dosłownie, żywotnym interesie.

Dokument tajnego protokołu do paktu z 23 sierpnia 1939 r. z podpisami J. Ribbentropa i W. Mołotowa. Tekst niemiecki.

Tajny protokół składał się z czterech punktów, które mówiły:

1. W wypadku terytorialnych i politycznych przekształceń na terenach należących do państw bałtyckich (Finlandia, Estonia, Łotwa i Litwa) północna granica Litwy stanowić będzie jednocześnie granicę stref interesów Niemiec i ZSRS. W związku z tym obie strony uznają zainteresowanie Litwy w stosunku do rejonu Wilna.

2. W wypadku terytorialnych i politycznych przekształceń na terenach należących do Państwa Polskiego granica stref interesów Niemiec i ZSRS przebiegać będzie w przybliżeniu po linii rzek Narwi, Wisły i Sanu. Kwestia, czy w obopólnym interesie będzie pożądane utrzymanie niezależnego Państwa Polskiego i jakie będą granice tego państwa, będzie mogła być ostatecznie wyjaśniona tylko w toku dalszych wydarzeń politycznych. W każdym razie oba rządy rozstrzygną tę kwestię na drodze przyjaznego porozumienia.

3. Kraina zwana Besarabią miała dostać się pod sowiecką strefę wpływów.

4. Podkreślono, że wszystkie powyższe ustalenia „będą traktowane przez obie strony, jako najściślej tajne".

Kolejne pakty

28 września 1939 roku, kiedy wojna już trwała, podpisano niemiecko-sowiecki traktat o granicach i przyjaźni zwany drugim układem Ribbentrop–Mołotow. Był on doprecyzowaniem sierpniowego dokumentu i ustalał m.in., że Lubelszczyzna i wschodnie Mazowsze dostaną się w ręce Niemców, a Sowieci otrzymają w zamian Litwę.

4 października powstała wspólna komisja złożona z przedstawicieli Rzeszy i ZSRS, która miała zająć się wyznaczeniem granic pomiędzy strefami sowiecką i niemiecką. Rozpoczęła się także współpraca pomiędzy służbami wywiadowczymi obydwu krajów, zgodnie z zapisami z paktu o granicach i przyjaźni. Ustalono w nim, że gestapo i NKWD będą współpracować w zwalczaniu polskich organizacji niepodległościowych: „Obie strony nie będą tolerować na swych terytoriach jakiejkolwiek polskiej propagandy, która dotyczy terytoriów drugiej strony. Będą one tłumić na swych terytoriach wszelkie zaczątki takiej propagandy i informować się wzajemnie w odniesieniu do odpowiednich środków w tym celu”.

Pakt Ribbentrop-Mołotow przypieczętował los Polski i państw bałtyckich. Sowietom dokument ten pozwolił na bezkarne przyglądanie się, jak Niemcy pustoszą kolejne europejskie kraje, a Hitlerowi dał możliwość prowadzenia wojny na jednym froncie, w sposób dla niego najwygodniejszy. Kres paktu Ribbentrop-Mołotow przyszedł dopiero w czerwcu 1941 roku, kiedy Rzesza rozpoczęła ofensywę na wschód, atakując Związek Sowiecki. Był to atak wyprzedzający (wbrew temu, co mówiła sowiecka propaganda). W tamtym czasie Sowieci przygotowywali się do ataku na Niemcy.

Czytaj też:
D-Day. Sądny dzień Niemców i tajemniczy... fałszywi spadochroniarze
Czytaj też:
Krystyna Skarbek. Tajemnicze życie, dziwna śmierć
Czytaj też:
"Stary Doktor", który poszedł z wychowankami na śmierć. Życie Janusza Korczaka