Madame Czang

Dodano: 
Czang Kaj-szek na defiladzie wojskowej, Tajwan 1966 rok
Czang Kaj-szek na defiladzie wojskowej, Tajwan 1966 rok Źródło: Wikimedia Commons
Łukasz Czarnecki | Wiek XX był świadkiem życia wielu niezwykłych pań, często przyćmiewających swą osobowością sprawujących władzę mężów. Na myśl przychodzą choćby Jacqueline Kennedy czy księżna Diana. Mało kto na Zachodzie pamięta o najbardziej charyzmatycznej i olśniewającej pierwszej damie zeszłego stulecia – Song Meiling, żonie przywódcy Republiki Chińskiej Czang Kaj-szeka.

Istnieje duże prawdopodobieństwo, że nikt z państwa, drodzy czytelnicy, nigdy dotąd nie słyszał o Madame Czang, jak tytułowano za życia naszą bohaterkę. Wydawać by się więc mogło, że musiała ona być postacią zupełnie marginalną. Rzeczywistość przedstawiała się zgoła odwrotnie. Meiling z domu Song przez blisko pięć dekad wspierała swego małżonka. Była z nim, gdy dopiero budował swój reżim, trwała przy jego boku w mrocznych latach wojny z Japonią, a potem po klęsce w starciu z komunistami i ucieczce Kuomintangu na Tajwan podążyła za Czangiem na ową wyspę.

W czasie drugiej wojny światowej amerykańska opinia publiczna widziała w żonie chińskiego dyktatora uosobienie ducha oporu, z którym Państwo Środka sprzeciwiało się japońskiemu najeźdźcy, a jej ośmiomiesięczny objazd po Stanach okazał się wielkim sukcesem, który zjednał narodowi chińskiemu serca zarówno polityków, jak i zwykłych Amerykanów.

Kilka lat wcześniej, kiedy niestabilny psychicznie marszałek Zhang Xueliang podjął próbę zamachu stanu i porwał Czang Kaj-szeka, to właśnie Song Meiling doprowadziła do uwolnienia męża.

Cały artykuł dostępny jest w 42/2023 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.