KOMUCHOŻERCA I Każda konspiracja ma obok osiągnięć chwalebnych również swe ciemne, mroczne strony.
Przez kilkadziesiąt powojennych lat historycy i publicyści skupiali się przede wszystkim na stronie chwalebnej – wstydliwie lub też z braku wiedzy pomijając sprawy mroczne, w tym działalność wrogiej agentury głębokiej. Umiejscawiała się ona praktycznie wszędzie, co jest zrozumiałe, ale w różnym stopniu. Zależało to przede wszystkim od szczelności ochrony kontrwywiadowczej.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.