PRZEWODNIK TURYSTYCZNY PO I RZECZYPOSPOLITEJ | Starodub na Siewierszczyźnie, dziś w Rosji, to typowe przygraniczne miasto ery Putina, kilka ponurych ulic, szare bloki, niewiele odnowionych domów z drewna, prawie żadnych zabytków i obowiązkowy skwer z czołgiem z drugiej wojny.
W XVI w. miasto było potężną twierdzą i odegrało rolę w wojnie 1534 r. Król Zygmunt Stary próbował wówczas odzyskać Smoleńsk.
Po początkowych sukcesach Moskwa zgromadziła potężne siły i w lutym 1535 r. armie cara wkroczyły na Litwę, dochodząc aż do Mołodeczna i prowadząc kampanię z nieopisanym okrucieństwem. Z pomocą przyszła Korona, która przysłała armię pod wodzą hetmana Jana Amora Tarnowskiego. Uderzył on najpierw na Homel, a po jego zdobyciu podszedł pod Starodub, oblegając 30 lipca tę twierdzę. Nie poszło mu łatwo, ponieważ miasto otaczały potężne, drewniano-ziemne fortyfikacje, wobec których słabo sprawdzał się ostrzał z dział. W dodatku broniła go liczna załoga pod wodzą Fiodora Wasylewicza Owcziny-Oboleńskiego.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.