Tomasz D. Kolanek: Czym jest i skąd się wzięła tak źle kojarzona we współczesnym świecie „polityka ustępstw” (appeasement policy)?
Prof. Marek Kornat: Poruszamy zagadnienie związane ze stosunkami międzynarodowymi. Chodzi o zjawisko, którego szczyt przypadł na XX w., ale swoje początki miało ono wcześniej. W XIX w. mocarstwa europejskie, bo innych przecież nie było, brały udział w tzw. koncercie i tworzyły zespół. Oczywiście nigdy nie był to sojusz. Ale mocarstwa uczestniczące w koncercie ponosiły szczególną odpowiedzialność za pokój europejski, ustępując sobie w sytuacji nadzwyczajnej, aby uniknąć upadku tego systemu. Wojny napoleońskie dobiegły końca. Ustanowienie hegemonii Francji się nie powiodło. Wytworzyła się pentarchia mocarstw, czyli Rosji, Austrii, Prus, Wielkiej Brytanii i Francji (która mocarstwowej roli po kongresie wiedeńskim nie utraciła). W drugiej połowie XIX w. przyszły przeobrażenia. Austria stała się dualistyczną monarchią jako Austro-Węgry. Zjednoczyły się Niemcy i w koncercie mocarstw zastąpiły Prusy. Zjednoczone Włochy dopuszczono do koncertu jako szóste państwo w Europie o statusie mocarstwa, co symbolicznie potwierdził kongres berliński w roku 1878.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
