Od menela do cesarza

Od menela do cesarza

Dodano: 
Liu Bang
Liu Bang Źródło: Wikimedia Commons / Domena publiczna
Historia życia zmarłego w 195 r. p.n.e. Liu Banga pokazuje, że w czasach zamętu możliwe są najbardziej nieprawdopodobne kariery.

Pijaczek spod sklepu z porzuconej wśród bagien pipidówki, wystrychnąwszy na dudka elity oraz pokonawszy najsłynniejszego wodza swojej epoki, objął władzę nad Chinami, zakładając najdłużej panującą dynastię w dziejach Państwa Środka

Antybohater tej osobliwej historii na kartach kronik zapisać miał się jako Han Gaozu, czyli Czcigodny Przodek Dynastii Han. Po prawdzie ów tytuł pasował doń jak wół do karety, bo określić można go było całą gamą przymiotników, niekoniecznie kulturalnych. Zresztą on sam słynął z bardzo… barwnego języka do tego stopnia, że jego najbliższym doradcom zdarzało się… kneblować pracodawcę w szczególnie newralgicznych momentach.

NOWY PORZĄDEK ŚWIATA

Naszą opowieść zacząć musimy od nakreślenia realiów, które miały stać się sceną dla niezwykłej kariery Liu Banga. Gdy przyszedł na świat, nie było jeszcze takiego państwa jak Chiny. Istniało siedem królestw o nazwach Chu, Han, Qi, Wei, Yan, Zhao oraz Qin. Ich mieszkańców łączyły język, kultura i wierzenia, ale kraje toczyły ze sobą nieustanne wojny. Ostatecznie z owych zapasów zwycięsko wyszło położone na zachodnich rubieżach państwo Qin, które tym różniło się od sąsiadów, że jego królowie zamiast przestrzegać starożytnych tradycji, wprowadzili w swojej domenie ustrój bez mała totalitarny.

Artykuł został opublikowany w najnowszym wydaniu tygodnika Do Rzeczy.