Okres uzależnienia Francji od III Rzeszy w latach 1940–1945 zazwyczaj przedstawiany jest jako dzieje kolaboracji tworu państwowego zwanego Państwem Francuskim pod wodzą marszałka Philippe’a Pétaina. Wiele wiemy też o walce u boku Niemców takich formacji jak Legion przeciwko Bolszewizmowi, który potem zmienił się w dywizję SS „Charlemagne”. Ale znacznie mniej znany jest fakt istnienia francuskich oddziałów pomocniczych przy okupacyjnym gestapo. Te niezwykle groźne dla ruchu oporu i ukrywających się Żydów formacje nie miały nawet specjalnie określonej nazwy. Do historii przeszły jako „Carlingue”.
Francuskie gestapo
Kiedy w 1940 r. Niemcy zajęli północną i zachodnią część Francji, marszałek Pétain, który postanowił iść drogą kolaboracji, naiwnie był przekonany, że Niemcy potraktują go jako jedynego partnera w zarządzaniu Francją. Pierwszą gorzką pigułką był sam akt stworzenia przez Niemców strefy okupowanej, która obejmowała całe wybrzeże atlantyckie Francji od okolic Lille poprzez Paryż aż do granicy hiszpańskiej.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.