Tajemnice gen. von Seydlitza
  • Piotr SemkaAutor:Piotr Semka

Tajemnice gen. von Seydlitza

Dodano: 
Walther von Seydlitz-Kurzbach (z lewej) i Friedrich Paulus pod Stalingradem
Walther von Seydlitz-Kurzbach (z lewej) i Friedrich Paulus pod Stalingradem Źródło: Wikimedia Commons / Bundesarchiv, Bild 146-1971-070-73 / Jesse / CC-BY-SA 3.0
Ten świetny sztabowiec najpierw robił wszystko, by nie dopuścić do okrążenia niemieckich wojsk. Gdy jednak w końcu trafił do niewoli, gen. von Seydlitz zaczął służyć Sowietom w najgorszym możliwym stylu, stając się dla swoich byłych kolegów z Wehrmachtu obiektem pogardy

Gdy 28 kwietnia 1976 r. niemiecki generał Walther von Seydlitz-Kurzbach umierał w zachodnioniemieckiej Bremie, otaczały go pustka i zapomnienie. Tymczasem jeszcze dwie dekady wcześniej ta postać bulwersowała wielu Niemców. Bardzo często określano go mianem zdrajcy, który podeptał wojskowy honor i którego podejrzewano, że wciąż może utrzymywać kontakty z sowieckimi służbami. Ten arcypruski generał przeżył w piekle Stalingradu upadek świata, w który wierzył. A potem, już w niewoli, zasypywał Stalina ofertami walki pod jego dowództwem. Dlaczego więc na koniec zrobił coś, co skłoniło Sowietów do wtrącenia go do najcięższych więzień?

Ród von Seydlitzów wywodzi się z Westfalii i na karty historii trafił już w XIII stuleciu. W epoce rządów króla Prus Fryderyka II Hohenzollerna rębajło Friedrich Wilhelm von Seydlitz był legendarnym dowódcą kawalerii pruskiej. Straceńcze szarże von Seydlitza w pierwszej i drugiej wojnie śląskiej, a potem w wojnie siedmioletniej wywindowały go do statusu ulubieńca „starego Fryca”. Wilhelm von Seydlitz wychodził cało nawet z tych ataków na wroga, które wyglądały jak mieszanina szaleństwa z bezczelnością. I właśnie w kulcie swego wielkiego przodka z epoki „starego Fryca” wyrastał urodzony w 1888 r. w Oławie na Śląsku Walther von Seydlitz, pruski dowódca artylerii.

Już w czasie pierwszej wojny światowej zyskał sławę dzięki odwadze – aż cztery razy był ciężko ranny. W okresie Republiki Weimarskiej służył w 2. pułku artylerii w Schwerinie. Oficer cieszył się bardzo dobrą reputacją i tuż przed kolejną wojną mógł się już pochwalić stopniem pułkownika i funkcją dowódcy 22. pułku artylerii. Dla takich jak von Seydlitz dojście do władzy Adolfa Hitlera było spełnieniem wieloletnich marzeń o rozbudowie sił zbrojnych i o błyskotliwych karierach.

Drugą wojnę światową zaczyna w mało dramatyczny sposób – jego jednostka pilnuje granicy z neutralną Holandią. Więcej emocji przynosi mu objęcie 1 grudnia 1939 r. (w randze generała majora) 12. Meklemburskiej Dywizji Piechoty. W maju 1940 r., podczas kampanii francuskiej, jego dywizja dokonuje przełamania Linii Maginota, a następnie przekracza rzekę Sommę. Za kampanię francuską zostaje odznaczony Krzyżem Rycerskim Krzyża Żelaznego.

Artykuł został opublikowany w najnowszym wydaniu miesięcznika Historia Do Rzeczy.