Opus Dei, której podstawowym celem i zadaniem byłoby wcielenie w życie tego przesłania jego strzeżenie i głoszenie wszystkim. Dlatego natura prawnej konfiguracji Opus Dei - „duszpasterskiego fenomenu" Opus Dei, jak często mówił św. Josemaria - w Kościele jest nierozdzielnie związana z przesłaniem.
Św. Josemaria przy wielu okazjach ukazywał, że najpierw pojawia się, zjawisko duszpasterskie, a dopiero za nim idą normy i rozwiązania kanoniczne. Wyjaśnił to w obrazowy sposób w 1966 roku:
„Najpierw idzie życie; potem norma. Nie siadłem w kąciku, aby przemyśliwać a priori w jaką szatę ubrać Opus Dei. Gdy narodziło się dziecko, trzeba było nam je ubrać. Postępujemy jak Jezus - coepit facere et docere (Dz 1,1), najpierw uczynił, a potem nauczał. Mieliśmy wodę i od razu przystąpiliśmy do projektowania kanału. Nigdy nie przyszło mi do głowy kopać rów nie mając wody. W Opus Dei życie zawsze wyprzedzało formy prawne. Dlatego też forma prawna ma być jak szyta na miarę. Gdyby okazało się, że taka nie jest, to tylko ze względu na fakt, że zostaliśmy do przyjęcia jej zmuszeni albo przez zmianę naszych wymiarów albo przez krój wzięty z obcego wzoru".
Nowa struktura
Święty Josemaria Escriva wiedział od początku, czym powinno być Opus Dei: jurysdykcyjną strukturą personalną w obrębie hierarchicznej struktury Kościoła. W roku 1936 uczynił co do tego wyraźną aluzję wobec jednego z pierwszych członków wskazując na grobowce dwóch arcybiskupów, którzy byli kapelanami wojskowymi armii króla Hiszpanii.
„Ks. Escriva umiał pogodzić najśmielsze marzenia dotyczące odległej przyszłości z wielkim poczuciem rzeczywistości. Wiedział, kiedy należy ponaglać, a kiedy czekać, w zależności od sytuacji i każdego oddzielnego problemu z którym się zetknął"
W swoim liście do wiernych założyciel Opus Dei pisał:
„Bóg wzywa każdego z nas i od każdego oczekuje Miłości - gdziekolwiek jesteśmy, w jakiejkolwiek sytuacji, jakakolwiek jest nasza rola czy praca. Zwykłe, codzienne, nie rzucające się w oczy życie, może być drogą do świętości. Aby szukać Boga, nie trzeba opuszczać swojego miejsca w świecie (o ile nie jesteśmy wezwani przez Boga do życia zakonnego), gdyż każda życiowa droga może prowadzić do spotkania z Chrystusem"
„Potrzebujemy powszechnego wezwania każdej osoby do świętości w pracy i wśród zwyczajnego życia”
Wyprzedzić czasy
Trzeba mieć na uwadze, że teologiczne i kanoniczne aspekty misji św. Josemarii, wynikające z otrzymanego przez niego Boskiego natchnienia, we wczesnych latach trzydziestych były jeszcze dalekie do realizacji. Wówczas bowiem, zarówno samo posłanie jak i urzeczywistniająca je instytucja wydawały się wielu ludziom niemożliwe do przyjęcia.
Wszelkie przeszkody teologiczne, jak również instytucjonalne zostały usunięte podczas Drugiego Soboru Watykańskiego. Od strony teologicznej - powszechne wezwanie do świętości i możliwość szukania jej pośród świata przez normalne zadania zwyczajnego życia znalazły się w centrum Konstytucji Dogmatycznej Lumen Gentium, jak i innych dokumentów. Wypełnianie luki kanonicznej, tj. znalezienie właściwych kanonicznych ram w strukturze hierarchicznej Kościoła, które odpowiadałyby duszpasterskiemu fenomenowi Opus Dei, także rozpoczęło się wraz z Soborem. Pomiędzy latami 1928 a 1966 Boża misja powierzona św. Josemarii nie mogła znaleźć właściwej drogi realizacji ani w istniejącej wtedy teologii, ani w ówczesnym prawie kanonicznym. Obrona własnego charyzmatu i specjalnych cech charakterystycznych duszpasterskiego fenomenu Opus Dei w konsekwencji ubogaciła prawo kanoniczne. Miała swój ważny wkład w narodziny prałatury personalnej jako nowej figury w prawie Kościoła.
W trakcie całej drogi prawnej Opus Dei, św. Josemaria ukazał wielką miłość do Kościoła i wielki szacunek dla władz kościelnych. Bronił charyzmatu i specyficznej misji powierzonej mu przez Boga, choć równocześnie poddawał się osądowi odpowiednich władz i zawsze szanował zdanie Pasterzy Kościoła. Całkowicie ufał Bogu. Św. Josemaria był zawsze przekonany, że Bóg, w ten sam sposób jak powierzył mu misję założenia Opus Dei, będzie prowadził cały Kościół do znalezienia rozwiązania dla instytucjonalnego problemu Dzieła.
Czytaj też:
Zmiana statutu Opus Dei. Będzie nadzwyczajny kongres