Jesień 1939 r. Tysiące wybitnych Polaków trafiają do sowieckiej niewoli i zostają tam poddani komunistycznej indoktrynacji. Bezwzględny enkawudzista stawia sobie za cel złamanie oporu jednego z nich. To młody oficer rezerwy, renomowany pianista, cieszący się szacunkiem współosadzonych. Jego kapitulacja może skutkować załamaniem się wielu innych więźniów. Rozpoczyna się misterna gra, pełna manipulacji, gróźb, fałszerstw i obietnic. Tyle tytułem lakonicznego streszczenia fabuły filmu.
Życiorys Zbigniewa Sylwana Grzybowskiego zainspirował scenarzystki Dżamilę Ankiewicz i Agathę Dominik oraz reżysera Łukasza Palkowskiego. Efektem jest film „Pojedynek”, w którego obsadzie znaleźli się m.in.: Jakub Gierszał (główna rola), Bogusław Linda, Tomasz Kot, Antoni Pawlicki i Julia Pietrucha. Premiera tej międzynarodowej koprodukcji przewidziana jest na najbliższą zimę. Nic dziwnego, że ta mocna historia porwała polskich filmowców.
Kresowa krew
Zbigniew Sylwan Grzybowski urodził 11 lutego 1911 r. w Błoniu. Jego przodkowie przybyli tam kilkadziesiąt lat wcześniej spod Mozyrza, straciwszy majątek ziemski w wyniku carskiej konfiskaty za wsparcie powstania listopadowego. Po odzyskaniu niepodległości chłopak zamieszkał w Warszawie, ponieważ ojciec znalazł zatrudnienie w Ministerstwie Komunikacji. Gdy miał osiem lat, rozpoczął formalną nauką gry na fortepianie, ale już wcześniej z nutami zapoznała go matka, grająca amatorsko na pianinie. Pierwszym nauczycielem chłopca został Adam Karasiński, wzięty kompozytor, twórca słynnego walca „François”. Przyszły wirtuoz kształcił się w gimnazjum im. Stefana Batorego, które właśnie zajęło kompleks budynków imponujących nowoczesnością (basen, korty tenisowe, o doskonale wyposażonych salach lekcyjnych i bibliotece nie wspominając).
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.