Powieść Bolesława Prusa, którą ostatecznie zatytułował on „Lalka”, niemal do samego końca nazywać się miała „Trzy pokolenia”.
Ostateczny tytuł jest bez wątpienia lepszy od roboczego, ale stał się przyczyną jednego z największych nieporozumień w polskim literaturoznawstwie. Trwa ono w najlepsze do dziś, mimo wszelkich sprostowań, w tym jednoznacznej wypowiedzi samego autora, która powinna rozwiać wszelkie wątpliwości. Dla pokoleń krytyków i czytelników tytułowa „lalka” to Izabela Łęcka, i już. Jak celnie zauważył w poświęconym tej sprawie felietonie Mieczysław Grydzewski, w powieści panna Łęcka określana jest mianem „dziwnej kobiety”, „dziwną”, a w języku owych czasów była to kobieta mająca swoje zdanie, samodzielna.
Źródło: DoRzeczy.pl