Stracił państwo, uratował naród

Stracił państwo, uratował naród

Dodano: 
Obraz Jana Matejki "Konstytucja 3 Maja 1791 roku"
Obraz Jana Matejki "Konstytucja 3 Maja 1791 roku" Źródło:fot. Robert Derewenda
– Nie było szans na wzmocnienie państwa i utrwalenie jego bytu politycznego. Stanisław August zdołał jednak odrodzić społeczeństwo, przekształcił Sarmatów w nowoczesny, oświecony naród – mówi prof. Zofia Zielińska.

PIOTR WŁOCZYK: Czy ktokolwiek inny na tronie Rzeczypospolitej mógł uratować kraj przed upadkiem?

PROF. ZOFIA ZIELIŃSKA: Przypomnijmy, że Polska utraciła suwerenność na rzecz Rosji już w początkach XVIII w., a spektakularnym tego dowodem stała się przedostatnia wolna elekcja. W 1733 r. 12,5 tys. elektorów wybrało Stanisława Leszczyńskiego. W odpowiedzi na to do Polski wkroczył 30-tysięczny korpus rosyjskich wojsk i w ciągu dwóch lat pokonał walczący w obronie legalnego króla naród, narzucając mu Augusta III. To jest miara niesuwerenności i słabości ówczesnej Rzeczypospolitej.

I powiedzmy od razu, że po roku 1733 każdy polski elekt byłby elektem z rosyjskiej łaski. Takim stał się też Stanisław August. A jednak w skrajnie niekorzystnej sytuacji, w jakiej przyszło mu panować, dokonał bardzo wiele. Wydaje się, że wobec solidarnego czuwania Rosji i Prus nad tym, by nie dopuścić do odrodzenia Polski (przy czym decyzje należały do imperium), nie było szans na wzmocnienie państwa i utrwalenie jego bytu politycznego. Stanisław August zdołał jednak odrodzić społeczeństwo, przekształcił Sarmatów w nowoczesny, oświecony naród. Naród świadomy własnych zadań, mający szacunek dla siebie i polskiego dziedzictwa. Podstawą odrodzenia i nowego myślenia o Polsce stały się przede wszystkim dokonania na Sejmie Czteroletnim.

(…)

Jego przeciwnicy przywołują listy do Katarzyny, w których nietrudno dostrzec daleko posunięte podporządkowanie się Katarzynie...

Owszem, są takie listy, zwłaszcza z roku 1762, gdy Katarzyna została imperatorową. Stanisław łudził się, że caryca wezwie go do Petersburga i poślubi. Definitywny dowód na to, że przestał się dla niej liczyć, uzyskał w maju 1764 r., czyli przed elekcją (odbyła się 7 września 1764 r.). Natomiast uległy ton w listach polskiego króla do rosyjskiej imperatorowej wynikał z sytuacji naszego państwa. Nie byłoby roztropne, gdyby – zwłaszcza po doświadczeniu rozbiorowym – król formą listów ryzykował niepotrzebne narażanie Rzeczypospolitej Rosji.

Korespondencja Stanisława Augusta z Katarzyną II – w całości wydana – pokazuje, że przy stwarzającym pozory uległości tonie monarcha walczył w owych listach o zdobycie tego, co było w warunkach dysproporcji sił między Rzecząpospolitą a Imperium Rosyjskim możliwe. Notabene warto porównać, jak płaszczył się przed Katarzyną II i pochlebiał jej władca państwa o wiele od Polski silniejszego – Fryderyk Wielki.

(...)

Jak oceniać akt abdykacji Stanisława Augusta? Dlaczego król przystąpił ostatecznie do Targowicy i jak dziś patrzą na to historycy? Dlaczego ostatni król Polski został pochowany w II RP po kryjomu? Cały wywiad dostępny w lipcowym numerze miesięcznika. Już w kioskach!

Cały wywiad dostępny jest w 7/2020 wydaniu miesięcznika Historia Do Rzeczy.