Zdrajca, buntownik czy bohater? Wielkie ambicje i straszny koniec Aleksandra Kostki-Napierskiego

Zdrajca, buntownik czy bohater? Wielkie ambicje i straszny koniec Aleksandra Kostki-Napierskiego

Dodano: 
Ruiny zamku w Czorsztynie
Ruiny zamku w Czorsztynie Źródło:Pixabay
Aleksander Kostka-Napierski. Nie wiadomo dokładnie skąd pochodził i jakie pobudki nim kierowały. W historiografii zapisał się dwojako: jako buntownik i zdrajca oraz wyzwoliciel ciemiężonego chłopstwa. 18 lipca 1651 r. Aleksander Kostka-Napierski został stracony poprzez wbicie na pal.

Aleksander Kostka-Napierski być może urodził się w Prusach (niektórzy wskazują na Mazowsze) we wsi Napierki. Jego rodzina awansowała na przestrzeni lat – ze stanu chłopskiego stali się szlachtą, przybierając nazwisko Napierscy i przyjmując herb Dąbrowa. Nazwisko Kostka pochodzi, być może, od Kostków ze Sztemberku. Inna hipoteza mówi o tym, że był wychowankiem starosty malborskiego, Rafała Kostki. W każdym razie, Aleksander miał przyjąć nazwisko Kostka i używać go wymiennie z nazwiskiem Napierski. Sam uważał, że jest synem króla Władysława IV Wazy i tak się nie raz przedstawiał.

Najemnik

Na historycznej scenie pojawił się około 1645 r. w czasie wojny trzydziestoletniej. Służył w tym czasie jako najemnik w wojsku szwedzkim. Po roku 1648 został agentem króla Władysława IV i wyjechał z kilkoma misjami zagranicznymi, do Anglii, Francji, Hiszpanii i Szwecji, mając uzyskać pomoc dla Polski w wojnie z Turcją.

Po śmierci Władysława w tym samym roku, od nowego króla, Jana Kazimierza otrzymał rzekomo zadanie werbowania chorągwi. W literaturze istnieje spór, czy dokument ten był prawdziwy. Kostka-Napierski używał go jednak, organizując zaciąg do wojska dla ludzi z Podhala.

Polska znajdowała się wówczas w trudnym położeniu: na Ukrainie trwało powstanie Chmielnickiego, a na południu książę Siedmiogrodu, Jerzy II Rakoczy liczył na osłabienie Polski, aby zaatakować od południa. Wtedy, na Podhalu pojawia się „znikąd” Aleksander Kostka-Napierski i zaczyna agitację wśród chłopów.

Buntownik

Czy był agentem Chmielnickiego? A może Rakoczego? Czy jednak działał ze szlachetnych pobudek, chcąc uratować uciskanych przez szlachtę chłopów? Pytań jest nadal wiele.

To, co wiadomo na pewno, to fakt zajęcia zamku w Czorsztynie w czerwcu 1651 r. przez oddział (liczący kilkadziesiąt osób) złożony z chłopów, na których czele stał Kostka. Zdobycie zamku odbyło się bezkrwawo i bardzo szybko, gdyż wszyscy obrońcy wyjechali na pospolite ruszenie, a wewnątrz znajdowały się tylko dwie osoby.

Stamtąd Kostka-Napierski wzywał do powstania antyszlacheckiego. W tym miejscu znowu pojawiają się rozbieżności. Kostka obiecywał chłopom wolność, lecz na kogo się powoływał, kto miał to wyzwolenie oferować? Chmielnicki czy,jak twierdzą niektórzy, król Jan Kazimierz?

Zamek w Czorsztynie nie był długo siedzibą samozwańczego przywódcy powstania. Dziesięć dni później, 22 czerwca zamek odbiło z rąk buntowników prywatne wojsko biskupa Piotra Gembickiego. Negocjacje z chłopstwem trwały dwa dni – mieli oni wydać swoich przywódców, a w zamian miano darować im życie i puścić wolno. 24 czerwca Kostka-Napierski i jego kompan, Stanisław Łętowski zostali wydani ludziom biskupa. Po kilku dniach pojmano także trzeciego z przywódców rebelii, Marcina Radockiego. Wszystkich trzech zawieziono do Krakowa

Kostka-Napierski został poddany torturom. Miał wyznać, z czyjego polecenia działał, lecz powtarzał jedynie, że jest synem króla Władysława IV. Dopiero w Krakowie znaleziono przy nim pismo, którego autorem miał być Chmielnicki. Z tekstu wynikało, że kozacki hetman obiecuje wolność wszystkim chłopom, którzy się do niego przyłączą.

Proces trzech buntowników odbył się bardzo szybko. Oskarżono ich o wywołanie rebelii, fałszowanie królewskich pism i zdradę. Wyrok był jeden: kara śmierci. Kostka-Napierski miał zostać uśmiercony poprzez wbicie na pal, Łętowski przez ćwiartowania, a Radocki miał zginąć dość „zwyczajnie” – poprzez ścięcie. Wyrok wykonano 18 lipca 1651 r.

Choć wszystko wskazuje, że Kostka-Napierski miał kontakty z Chmielnickim i działał z jego polecenia, trudno dzisiaj o jednoznaczne dowody. Wiadomo jednak, że Bohdan Chmielnicki rozesłał po całej Polsce licznych „agentów”, którzy mieli za zadanie wywołać w Rzeczypospolitej bunt, co osłabiłoby siły królewskie. Ten zabieg się nie powiódł –polskie wojska w bitwie pod Beresteczkiem (28 czerwca-10 lipca 1651) rozgromiły siły kozackie.

Kostka-Napierski w pamięci ludowej i literaturze zapisał się jednak pozytywnie. Często przedstawiany był jako bohater i wyzwoliciel oraz postać tragiczna. Pisali o nim m.in Władysław Orkan, Jan Kasprowicz i Kazimierz Przerwa-Tetmajer.

Źródło: DoRzeczy.pl