Misjonarz i męczennik zapomniany na kilka wieków

Misjonarz i męczennik zapomniany na kilka wieków

Dodano: 
Święty Brunon z Kwerfurtu
Święty Brunon z Kwerfurtu Źródło:Wikimedia Commons
Brunon z Kwerfurtu został zamordowany 9 marca 1009 roku w czasie misji chrystianizacyjnej.

W swoich czasach był jednym z najbardziej znanych misjonarzy. Po śmierci został na wiele lat zapomniany.

Duchowny

Brunon z Kwerfurtu urodził się około 974 roku w Kwerfurcie w arystokratycznej rodzinie saskiego grafa. Nauki pobierał w szkole katedralnej w Magdeburgu kierowanej przez filozofa Geddona. W Magdeburgu Brunon zapoznał się z ideą chrystianizacji i niesienia wiary ludom, które jeszcze nie znają Boga. W tym samym czasie, kiedy Brunon przebywał w szkole w Magdeburgu, uczył się tam także przyszły biskup Thietmar, znany jako autor słynnej kroniki. Thietmar tak wspominał później Brunona:

„Ilekroć miał rano iść do szkoły, prosił przed opuszczeniem mieszkania o wolną chwilę i, podczas gdy myśmy igrali beztrosko, on oddawał się modlitwie. Pracę wyżej cenił od odpoczynku i w ten sposób zbierając jej owoce, doszedł do wieku dojrzałości”.

W roku 995 roku Brunon z Kwerfurtu został kanonikiem w kapitule katedralnej w Magdeburgu. Dwa lata później trafił na dwór cesarza Ottona III w Akwizgranie jako kapelan. Tam dotarły do niego wieści o śmierci świętego Wojciecha. Brunon mocno przeżył męczeństwo misjonarza, który zginął z ręki pogańskich Prusów. To skłoniło go do rezygnacji z kariery na cesarskim dworze. Postanowił iść za głosem powołania. Wyjechał do Rzymu i wstąpił do zakonu benedyktynów przyjmując imię Bonifacy.

Św. Brunon z Kwerfurtu

W roku 1001 książę Bolesław Chrobry zaprosił do Polski misjonarzy, wśród których był także Brunon. Na ziemie polskie trafił on jednak dopiero w 1005 roku, kiedy Bolesław podpisał pokój z cesarzem Henrykiem II. Zanim pojawił się w Polsce, Brunon przebywał na Węgrzech, gdzie być może czekał na zgodę dotyczącą jego działalności misyjnej.

Od Bolesława Chrobrego Brunon z Kwerfurtu dowiedział się o misji i męczeńskiej śmierci z rąk pogan kilku benedyktynów w okolicach Międzyrzecza, wśród których znajdowało się dwóch jego przyjaciół z Rawenny. To wydarzenie ponownie wywarło na nim duże wrażenie i skłoniło zarazem do napisania dzieła pt. „Żywot Pięciu Braci Męczenników”.

W roku 1005 Brunon wyruszył na ziemie plemienia Pieczyngów leżące na pograniczu Litwy i Rusi Kijowskiej. Jego misją było nawrócenie pogan. Początkowo Brunon odnosił sporo sukcesów. Doprowadził nawet do zawarcia pokoju pomiędzy władcą Rusi Kijowskiej Włodzimierzem Wielkim a Pieczyngami. Na terenach, gdzie przekonał pogan do przyjęcia chrześcijaństwa, wyświecił nawet biskupa. Sam udał się dalej, w głąb terytorium Pieczyngów. Do Polski wrócił w 1007 roku. W Gnieźnie można było świętować sukces jego misji. Brunon zaprzyjaźnił się z Bolesławem Chrobrym, który szczerze wspierał jego działalność.

Jeszcze w tym samym roku, kiedy wybuchła kolejna wojna polsko-niemiecka, a cesarz Henryk II sprzymierzył się z poganami przeciwko Polsce, Brunon wystosował do niego list. Prosił w nim, aby powstrzymał swoje wojska i nie atakował księcia Bolesława. O polskim władcy wypowiadał się bardzo pochlebnie i apelował, aby Henryk zechciał zachować przyjazne relacje z chrześcijańskim władcą.

„Na początku wiadomości zakonnik przypomniał o swoich misyjnych sukcesach w Siedmiogrodzie i wśród Pieczyngów. Scharakteryzował również politykę Chrobrego, wykazując, że jest zupełnie inna od tej prowadzonej przez Henryka II. O Bolesławie pisał, że »kocha go jak duszę swoją i więcej niż swoje życie«.

Brunon podkreślił swoje przywiązanie do króla, prosząc go zachowanie przyjaznych stosunków pomiędzy Niemcami a Polską. Wyraźnie zastrzegł jednak, że jako duchowny »Ewangelię głosi nie z jego mandatu, ale z ramienia św. Piotra«. Otwarcie zganił Henryka II za zawarcie sojuszu z poganami przeciwko Polsce, który uznał »niegodnym chrześcijańskiego władcy«. Niemieckiego władcę pytał: »czy nie uważasz tego za grzech, gdy chrześcijanina zabija się na ofiarę pod chorągwią demonów? (…) Jeśli chcesz mieć rycerza, trzymaj z Chrobrym«”. (polskieradio.pl)

List od Brunona podobno bardzo rozgniewał Henryka, który nie porzucił swoich planów podboju ziem Polski.

Śmierć i kult Brunona

Na przełomie 1008 i 1009 roku Brunon z Kwerfurtu wyruszył na kolejną misję. Tym razem jego celem były ziemie Jaćwingów znajdujące się na pograniczu Prus i Litwy. Misja chrystianizacyjna szybko się jednak zakończyła. 9 marca (według niektórych relacji 14 lutego) 1009 roku Brunon z Kwerfurtu został zamordowany przez jaćwińskiego księcia. Wraz z Brunonem zginęło czternastu towarzyszących mu zakonników. Opis jego śmierci znany jest dzięki relacji mnicha Wiperta pt. „Hystoria de predicacione episcopi Brunonis”, który był jednym z towarzyszy Brunona i jako jedyny ocalał.

Fresk z opactwa Św. Krzyż przedstawiający śmierć Brunona z Kwerfurtu.

Brunon z Kwerfurtu był autorem dwóch dzieł hagiograficznych: „Żywot św. Wojciecha” i „Żywot Pięciu Braci Męczenników”. Zarówno żywoty, jak list do Henryka II są ważnymi źródłami historycznymi.

Kanonizacja Brunona z Kwerfurtu miała miejsce około 1019-1025 roku. Jego kult nie został jednak rozpowszechniony (w Polsce pielęgnowano kult św. Wojciecha). Przez lata Brunon z Kwerfurtu nie był praktycznie szerzej nieznany. Dzieła Brunona zostały na nowo odkryte dopiero w XIX wieku. Wtedy też zainteresowano się żywotem tego świętego.

Niegdyś sądzono, że św. Brunon poniósł śmierć w okolicach dzisiejszego Giżycka, ale nie wydaje się prawdą, choć do dziś nad brzegiem jeziora Niegocin stoi krzyż poświęcony właśnie św. Brunonowi (postawiony w 1910 roku).

Czytaj też:
Zjazd gnieźnieński. Jaką wizję Europy miał niemiecki cesarz?
Czytaj też:
"Jakub, brat Jezusa". Ossuarium Jakuba – czy znaleziono szczątki członka rodziny Chrystusa?
Czytaj też:
Święty królewicz Kazimierz. Dlaczego został patronem Litwy?

Opracowała: Anna Szczepańska
Źródło: DoRzeczy.pl