Udomowienie kotów. Kiedy i gdzie człowiek udomowił dzikiego kota?

Udomowienie kotów. Kiedy i gdzie człowiek udomowił dzikiego kota?

Dodano: 
Kot nubijski
Kot nubijski Źródło:Wikimedia Commons / Leonemanuel, CC BY-SA 4.0
Udomowienie kotów to proces, który nie nastąpił od razu. Historia ta zaczęła się około 10 tysięcy lat temu w Mezopotamii. O udomowienie kota starano się jednak nie tylko tam.

Udomowienie kotów było łatwą sztuką? Zapewne wie. Nie od dziś przecież wiadomo, że koty chodzą własnymi ścieżkami. Może o tym zaświadczyć chyba każdy miłośnik kotów.

Kto, kiedy i dlaczego jako pierwszy spróbował kota udomowić? I czy w ogóle można mówić, że koty to zwierzęta domowe?

Kot domowy – od kiedy?

Uważa się, że przodkiem kota domowego jest kot nubijski (Felis lybica). W ostatnim czasie udało się ustalić, że koty zostały udomowione około 10 tysięcy lat temu na terenie Mezopotamii. To, że kot stał się zwierzęciem domowym wynikało ze zmiany trybu życia ówcześnie żyjących w tym regionie ludzi.

Naukowcy z College of Veterinary Medicine Uniwersytetu Missouri doszli do wniosku, że w chwili, kiedy człowiek przeszedł z kultury zbieracko-łowieckiej do stałego trybu życia, problemem stały się dla niego gryzonie, które np. zjadały lub uszkadzały wyhodowane przez niego plony. Wówczas człowiek musiał dojść do wniosku, że najlepszą metodą eliminacji szkodników będzie... kot.

Prawdopodobnie to właśnie potrzeba „współpracy” z kotem sprawiła, że człowiek „zbliżył się” do niego, zaczął budować z nim więź. Człowiek potrzebował kota. Kot z kolei zauważył, że dzięki człowiekowi otrzymuje nieograniczone źródło pożywienia. O tym, że relacja pomiędzy człowiekiem i kotem była silna wiele tysięcy lat temu świadczy m.in. grób sprzed 9,5 tysiąca lat odnaleziony przez archeologów na Cyprze. Złożono w nim człowieka wraz z jego kotem.

Bogini Bastet jako kot. Egipt, VI-IV wiek p.n.e.

Koty były zwierzętami niezwykle dobrze traktowanymi w Egipcie. Uważane były za święte. Pod postacią kota przedstawiana była bogini Bastet. Kotów nie wolno było zabijać. Po naturalnej śmierci ich zwłoki były balsamowane i składane na specjalnych cmentarzach. Właściciele kotów na znak żałoby po zmarłym kocie golili sobie brwi.

Udomowienie kotów nastąpiło w Egipcie około 6 tysięcy lat temu, a więc około 4 tysiące lat później, niż w rejonie rzek Tygrys i Eufrat (Żyzny Półksiężyc). Sprzed około 4,6 tysiąca lat pochodzą najstarsze znane malowidła ukazujące koty w obrożach, zaś sprzed 4 tysięcy lat najstarsze kocie kości (kota pochowano wraz z jego „akcesoriami”, takimi jak miseczki).

Koty udomowiono – niezależnie od Mezopotamii i Egiptu – także w Chinach. Domowym gatunkiem kota stał się tam kotek bengalski (Prionailurus bengalensis). W Chinach kotek jako kot domowy pojawił się około 5 tysięcy lat temu. Kotek bengalski został z czasem niemal zupełnie wyparty w Chinach przez potomków kota nubijskiego. Współcześnie kotek bengalski żyje na wolności w wielu azjatyckich krajach.

Zdjęcie ilustracyjne

Choć koty od tysięcy lat towarzyszą człowiekowi w jego codziennym życiu i są uważane za zwierzęta udomowione, to tak naprawdę dopiero w XIX wieku zaczęto zwracać większą uwagę na „estetyczną” naturę kota. Wcześniej kot traktowany był dość pragmatycznie: miał łapać gryzonie, które stanowiły problem dla człowieka, czy to w gospodarstwie rolnym, na statku, okręcie czy w domu.

W końcu koty zaczęto jednak hodować tylko z powodu ich wyglądu i przyjemnego mruczenia. Wtedy też zaczęły powstawać nowe gatunki kotów. Zasadniczo jednak większość z nich nie różni się z wyglądu zbyt mocno od swych dalekich przodków, kotów nubijskich.

Wciąż drapieżnik

Współcześnie, patrząc na koty, zapominamy, że tak naprawdę kot to wciąż zwierzę dość dzikie. W odróżnieniu od różnych gatunków zwierząt, które człowiek udomowił, kot tak naprawdę nigdy w pełni udomowiony nie został. Koty wciąż przecież potrafią świetnie radzić sobie bez człowieka, czego dowodem jest istnienie tak wielu kotów „dzikich”, tzw. „dachowców”. Koty nie zatraciły swoich naturalnych nawyków, instynktu oraz umiejętności polowania.

Dość mało osób zdaje sobie sprawę, że to właśnie kot jest jednym z najgroźniejszych drapieżników na świecie. Przeciętny kot – nawet ten uważany za uroczą domową maskotkę – zabija rocznie średnio 180 różnych zwierząt, zagrażając nie tylko gryzoniom, ale również m.in. okolicznym ptakom.

Czytaj też:
Dziesięć najstarszych rzeczy na Ziemi. Niektóre mogą zaskoczyć
Czytaj też:
Ostatnia "czarownica" w Europie spłonęła w XIX wieku. Gdzie i dlaczego?
Czytaj też:
QUIZ: Wokół słowiańskich mitów. Co wiesz o dawnych wierzeniach Słowian?

Źródło: DoRzeczy.pl