Kompleks willowy w miejscowości Sperlonga we Włoszech był azylem cesarza Tyberiusza. Miejsce to odnaleziono przypadkiem dopiero w 1957 roku. Sperlonga znajdujące się na zachodnim wybrzeżu Włoch w prowincji Latina. Willa została wybudowana w czasach Republiki Rzymskiej, około 30-20 roku p.n.e. w pobliżu nadmorskiej groty. Nazwano ją „Spelunca”, co po łacinie znaczy „jaskinia”. Kompleks nabył w późniejszym czasie cesarz Tyberiusz, żyjący w latach 42 p.n.e – 37 n.e. To on willę upiększył i rozbudował. Za czasów Tyberiusza zbudowano wewnątrz piękne triclinium, czyli przestrzeń jadalną z szezlongami i kanapami oraz m.in. salę gimnastyczną, łaźnie, tarasy, baseny zasilane naturalnymi źródłami i słoną wodą z przybrzeżnego jeziora. Centralnym miejscem willi była duża, naturalna jaskinia ozdobiona kolorową podłogą ze sztucznymi stalaktytami oraz zdobioną inkrustacjami. Tyberiusz uwielbiał to miejsce. Willa stała się jego azylem i schronieniem. Organizował tam wykwintne przyjęcia. O pięknej willi nad morzem pisali m.in. Tacyt w „Annales” oraz Swetoniusz w „De vita Caesarum”.
A gdzie wolne dni spędzali inni słynni ludzie?
Juliusz Cezar
Baje
Podobnie jak wiele członków elity jego czasów, podobnie Juliusz Cezar uwielbiał Baje: nadmorskie schronienie położone nad Zatoką Neapolitańską, słynące ze spokojnych wód, wspaniałych krajobrazów, naturalnych źródeł termalnych i leniwej atmosfery.
Niestety większa część starożytnych Bajów leży dziś pod wodą, zalana przez wieki na skutek aktywności wulkanicznej i z powodu zjawiska zwanego bradyseism, czyli stopniowego podnoszenia się i opadania powierzchni Ziemi.
„Baje były placem zabaw dla elity” — mówi Kevin Dicus, badacz z University of Oregon, który dodaje, że poza Cezarem również inni wybitni Rzymianie, w tym Cyceron, Marek Antoniusz, Neron i Hadrian, byli przyciągani do tej dekadenckiej przystani. „Z dala od oficjalnego życia w Rzymie postrzegali oni Baje jako miejsce, gdzie mogli nie oglądać się na konwenanse będąc z dala od opinii publicznej”. (cyt. za: history.com)
Historycy są zdania, że Baje odwiedziła też Kleopatra, która przybyła tu razem z Cezarem. Niektórzy naukowcy wskazuj, że to właśnie tam królowa Egiptu przebywała, gdy Cezar został zamordowany w 44 roku p.n.e., lecz brak na to jednoznacznych dowodów.
Niedawno historycy ustalili, że do Cezara mogła należeć leżąca w Bajach willa znajdująca się (czy raczej jej ruiny) pod twierdzą z XV wieku Castello Aragonese di Baiae.
Napoleon Bonaparte
Malmaison
Wiosną 1799 roku Napoleon Bonaparte, wówczas dowódca francuskiej Armée d'Orient, przeprowadził nieudane oblężenie otoczonego murami miasta Akka (na terenie dzisiejszego Izraela), co przekreśliło jego nadzieje na utworzenie imperium na Wschodzie. Po powrocie do Paryża dowiedział się, że jego żona Jóżefina kupiła Château de Malmaison, okazałą, lecz podupadłą posiadłość z XVII wieku położoną kilka mil na zachód od Paryża. Napoleon nie był zadowolony; on chciał nabyć dom w Burgundii.
Józefina była jednak Malmaison zachwycona. Z czasem i Napoleon zaczął doceniać jego uroki. Nawet po cesarskiej koronacji lubił tu przyjeżdżać. Wraz z Józefiną włożył dużo pracy w odnowienie posiadłości. Malmaison był dla nich azylem, gdzie zajmowali się nawet hobbystycznie ogrodnictwem i interesowali hodowlą zwierząt. Józefina założyła wokół zamku rozległe ogrody, gdzie rosło ponad 250 odmian róż
Zamek był także miejscem rodzinnego wypoczynku. Grano w szachy, gry karciane, bilard, a w małym teatrze zbudowanym na terenie posiadłości wystawiano liczne przedstawienia, w których często brały udział dzieci Józefiny.
Królowa Wiktoria
Szwajcaria
Po śmierci matki 16 marca 1861 roku, a przede wszystkim po odejściu ukochanego męża, księcia Alberta 14 grudnia tego samego roku, angielska królowa Wiktoria pogrążyła się w długim okresie żałoby i izolacji. Nie miała apetytu i cierpiała i uporczywe bóle głowy. Za radą lekarza Wiktoria zdecydowała się na wakacyjny wyjazd. Ponieważ Albert kochał Szwajcarię, wybór celu podróży był oczywisty.
Mimo że Wiktoria nalegała na podróż incognito pod tytułem „hrabiny Kentu”, setki osób zebrały się, aby powitać ją na dworcu w Lucernie 7 sierpnia 1868 roku. Przez cały miesiąc podróżowała po okolicy z trzema córkami i tylko z małym orszakiem, zatrzymując się m.in. w Pension Wallis, odosobnionym hotelu z widokiem na Jezioro Czterech Kantonów.
Wiktoria w czasie wakacji odwiedziła popularne miejsca, a nawet konno wybrała się w góry, gdzie podziwiała rozległe panoramy i lodowiec Rodanu. W chwilach wolnych od zwiedzania oddawała się swojej dawnej pasji: malarstwu, tworząc 58 szkiców i obrazów.
Winston Churchill
Południe Francji
Winston Churchill podczas wakacji chętnie zamieniał chłodne, deszczowe wyspy na ciepłe, pełne światła południe Francji. Regularnie wracał na Lazurowe Wybrzeże, gdzie, jak mówił, odnajdywał spokój i twórczą inspirację. Jak wspominał po latach to tam: „malował cały dzień i, o ile pozwalają na to środki, grał po zmroku”.
Churchill uciekał na Riwierę w czasach politycznych kryzysów. Gdy w 1922 r. stracił miejsce w parlamencie, wyjechał z żoną i dziećmi do Villa Rêve d'Or w La Croix-des-Gardes, nieopodal Cannes. Spędził tam sześć miesięcy, pracując nad wojennymi wspomnieniami i malując. Często widywano go z podróżną sztalugą, paletą, cygarem i parasolem.
W 1945 roku, po przegranych wyborach, Churchill znów udał się na Riwierę. Zatrzymał się w Hotel de Paris w Monte Carlo („Jedzenie przepyszne, wina najlepsze. Jak za dawnych czasów” – pisał do żony), a potem w willi w Antibes, udostępnionej mu przez Dwighta D. Eisenhowera. W późniejszych latach jeszcze wiele razy wracał nad Morze Śródziemne.
Franklin D. Roosevelt
Warm Springs, Georgia
Gdy Franklin D. Roosevelt w wieku 39 lat, w roku 1921 roku, zachorował na polio, próbował wielu metod leczenia. Gdy usłyszał o sparaliżowanym chłopcu, który zaczął chodzić po kąpielach w wodach mineralnych Warm Springs, postanowił tam natychmiast wyjechać.
Już dzień po przyjeździe, 3 października 1924 roku, Roosevelt rozpoczął kąpiele. Twierdził, że bardzo szybko pojawiła się poprawa.
Warm Springs stało się więc jego drugim domem. Od czasów, gdy był gubernatorem Nowego Jorku, a potem przez trzy kadencje jako prezydent, wracał tam 41 razy. W 1926 roku kupił ośrodek i założył Fundację Warm Springs, otwierając pierwszy szpital na świecie poświęcony leczeniu polio. „To było sanktuarium, gdzie czuł się w pełni swobodnie ze swoją niepełnosprawnością” — pisał James Tobin w The Man He Became.
Codziennie pływał, pomagał innym pacjentom, łowił ryby, piknikował, jeździł po okolicy specjalnym Fordem z ręcznymi sterami. W 1932 roku wybudował skromny domek, gdzie chętnie spędzał czas na lekturze. 12 kwietnia 1945 roku właśnie w Warm Springs, Roosevelt zmarł.
Czytaj też:
Tajemnicza piramida na Sardynii. Jest starsza, niż piramidy egipskieCzytaj też:
Od Helu do Okopów św. TrójcyCzytaj też:
Piastowie byli Szkotami? Nowe ustalenia naukowców