• Tymoteusz PawłowskiAutor:Tymoteusz Pawłowski

Podwodne pioruny

Dodano: 
"Przybycie" do Nowego Jorku pierwszego telegraficznego kabla podmorskiego łączącego Włochy z Ameryką Północną. Kabel ten przebiegał przez Azory i Malagę w Hiszpanii (zdjęcie z 1925 roku)
"Przybycie" do Nowego Jorku pierwszego telegraficznego kabla podmorskiego łączącego Włochy z Ameryką Północną. Kabel ten przebiegał przez Azory i Malagę w Hiszpanii (zdjęcie z 1925 roku) Źródło: Wikimedia Commons / Bundesarchiv, Bild 102-01035 / Auteur inconnu / CC-BY-SA 3.0
Były tak ważne, że mocarstwa toczyły o nie konflikty. Jeden z kabli podmorskich odegrał pewną rolę w wejściu USA do pierwszej wojny światowej

Przez wiele stuleci najszybszym sposobem przekazywania informacji było korzystanie ze sztafety gońców konnych. Każdy z nich przebywał kilkadziesiąt kilometrów, a następnie przekazywał torbę z pocztą kolejnemu, którego koń był wypoczęty. Wiadomość podróżowała więc na lądzie z szybkością kilkunastu kilometrów na godzinę. Statki oferowały podobną prędkość, ale tylko teoretycznie, zależne były bowiem od warunków atmosferycznych i siły wiatru.

W 1792 r. Francuz Claude Chappe wymyślił telegraf – i to zarówno narzędzie, jak i słowo je określające. Termin ów złożył z greckich wyrażeń oznaczających pisanie na odległość. Narzędziem były zaś wieże rozstawione co kilkanaście kilometrów, z zamontowanymi semaforami. Pokazywały one znaki i litery, odczytywane i przesyłane dalej przez telegrafistów pracujących na kolejnych wieżach. Taka sieć komunikacyjna pokryła całą Europę, miała jednak swoje wady; był to telegraf optyczny, którego skuteczność zależała od dobrej widoczności.

Artykuł został opublikowany w najnowszym wydaniu miesięcznika Historia Do Rzeczy.