Paryż został zajęty przez Niemców 14 czerca 1940 roku, miesiąc po tym, jak Wehrmacht wdarł się do Francji. Osiem dni później Francja podpisała rozejm z Niemcami. Powołano wówczas marionetkowe państwo francuskie ze stolicą w Vichy. W innym miejscu kraju, Francuzi, skupieni wokół ruchu oporu i generała Charles’a de Gaulle’a, nadal walczyli.
Francuska 2. Dywizja Pancerna została sformowana w Londynie pod koniec 1943 roku. Jej cel był jasno określony: mieli doprowadzić do wyzwolenia Paryża spod niemieckiej okupacji. W sierpniu 1944 roku dywizja pod dowództwem generała Jacquesa-Philippe'a Leclerca dotarła do Normandii i została przyłączona do 3. Armii USA generała George'a Pattona. 18 sierpnia siły alianckie znalazły się już w pobliżu Paryża, co umożliwiła im udana operacja w czasie bitwy pod Falaise, w której znaczącą rolę odegrali Polacy i 1. Dywizja Pancerna generała Maczka.
Kiedy alianci zbliżali się do miasta, do akcji wkroczył francuski ruch oporu, który wywołał w mieście powstanie. Członkowie ruchu oporu walczyli chwilę później u boku regularnego wojska przeciwko siłom niemieckim.
Jednocześnie w kwaterze głównej wojsk alianckich, dwie mile w głąb lądu od wybrzeża Normandii, naczelny dowódca aliancki Dwight D. Eisenhower miał dylemat. Niektórzy doszli do wniosku, że wyzwolenie Paryża powinno zostać opóźnione, aby nie odciągnąć ważnych oddziałów od operacji, które toczyły się gdzie indziej. Planowano, aby miasto okrążyć i wyzwolić w późniejszym terminie.
21 sierpnia Eisenhower spotkał się z de Gaulle'em i powiedział mu o swoich planach ominięcia Paryża. De Gaulle namawiał go do ponownego rozważenia tej kwestii, zapewniając, że Paryż można odzyskać bez większych trudności. Francuski generał ostrzegał również, że silna komunistyczna frakcja wewnątrz ruchu oporu może odnieść sukces w trakcie wyzwalania Paryża i zagrozić w ten sposób przywróceniu demokratycznego rządu. De Gaulle powiedział Eisenhowerowi, że jeśli rozkaz ataku na Paryż nie zostanie wydany, to sam wyśle do miasta 2. Dywizję Pancerną Leclerca.
Następnego dnia Eisenhower zgodził się przystąpić do wyzwolenia Paryża. 23 sierpnia 2. Dywizja Pancerna nacierała na miasto od północy, a 4. Dywizja Piechoty od południa. Tymczasem w Paryżu siły niemieckiego generała Dietricha von Choltitza walczyły z ruchem oporu. Hitler rozkazał bronić Paryża do ostatniego człowieka i zażądał, aby miasto nie dostało się w ręce aliantów, chyba że jako „pole ruin”. Choltitz posłusznie zaczął kłaść ładunki wybuchowe pod paryskimi mostami i wielomaważnymi budynkami, ale nie wykonał rozkazu zniszczenia miasta. Nie chciał przejść do historii jako człowiek, który zniszczył „Miasto Światła” – najsłynniejsze miasto Europy (podobnych dylematów – jak warto zauważyć – Niemcy nie mieli nigdy w stosunku do Polski i Polaków).
2. Dywizja Pancerna wpadła na ciężką artylerię niemiecką, ponosząc ciężkie straty, ale 24 sierpnia zdołała przekroczyć Sekwanę i dotrzeć na przedmieścia Paryża. Tam zostali przywitani przez rozentuzjazmowanych cywilów, którzy rzucali w nich kwiatami i obdarowywali winem. Później tego samego dnia Leclerc dowiedział się, że 4. Dywizja Piechoty jest gotowa do pokonania ostatniego odcinka, wydał więc rozkaz do kolejnego uderzenia. Tuż przed północą 24 sierpnia 2. Dywizja Pancerna dotarła do Hótel de Ville w sercu Paryża.
20 tysięcy Niemców, w obliczu nacierających wojsk alianckich, poddało się lub uciekło. Rankiem, 25 sierpnia cały Paryż znajdował się już w rękach aliantów.
Wczesnym popołudniem Choltitz został aresztowany w swojej kwaterze głównej przez wojska francuskie. Niedługo potem podpisał dokument formalnie poddający Paryż tymczasowemu rządowi de Gaulle'a. Sam de Gaulle przybył do miasta później tego popołudnia. 26 sierpnia de Gaulle i Leclerc poprowadzili triumfalny marsz po Polach Elizejskich.
Czytaj też:
Bitwa pod Falaise. Generał Maczek i "spóźniona zemsta na Niemcach"Czytaj też:
Wielki marsz „czarnych diabłów”. Tych Polaków nikt nie mógł zatrzymać