Realhistorik II 1maja 1944 r. w szpitalu wojskowym we Włoszech skonał mjr Jan Henryk Żychoń. Dzień wcześniej oficer ten został ciężko ranny odłamkiem, gdy prowadził żołnierzy do szturmu na Monte Cassino.
Według jednej z wersji, tracąc przytomność, Żychoń miał powiedzieć: „Za Polskę i dla Polski”. W krwawych zmaganiach na Monte Cassino poległo 900 polskich żołnierzy. Dlaczego Andrzej Brzeziecki swoją nową książkę poświęcił akurat Żychoniowi? Bo Żychoń był legendą polskiego wywiadu.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.