Filip IV Piękny (fr. Philipe le Bel) urodził się w połowie 1268 roku. Był synem Filipa III Śmiałego z rodu Kapetyngów i Izabeli Aragońskiej. Jego ojciec był najstarszym synem króla Ludwika IX Świetego i następcą tronu Francji.
Filip IV Piękny był potomkiem dwóch potężnych kobiet średniowiecznej Europy: Blanki Kastylijskiej (była matką Ludwika IX i prababką Filipa) oraz Eleonory Akwitańskiej (była matką m.in. Ryszarda Lwie Serce i Jana bez Ziemi oraz prapraprababką Filipa).
Młode lata
Kiedy Filip IV miał dwa lata jego dziadek Ludwik IX Święty zmarł w czasie wyprawy krzyżowej. Królem został Filip III. W maju 1276 roku zmarł najstarszy syn Filipa III, Ludwik. Tym samym tytuł następcy tronu otrzymał drugi w kolejności syn, czyli Filip IV.
W 1284 roku Filip IV poślubił królową Nawarry Joannę I i jednocześnie sam został koronowany na króla Nawarry. Oboje zakochali się w sobie podobno od pierwszego wejrzenia. Ich związek uchodził za szczęśliwy, co w owych czasach – kiedy małżeństwa zawierano nie z miłości, a ze względu na korzyści dynastyczne – nie było wcale takie częste. Filip i Joanna doczekali się czworga dzieci: trzech synów (wszyscy byli królami Francji) i córki, która wyszła za mąż za króla Anglii Edwarda II. Kiedy Joanna zmarła w 1305 roku Filip, mając w pamięci swą żonę, odmówił zawarcia ponownego związku małżeńskiego.
Filip IV Piękny został koronowany na króla Francji 6 stycznia 1286 roku Reims. Bardzo szybko zaczął wprowadzać szereg reform, które miały wzmocnić wewnętrznie monarchię.
Wojna z Anglią i Flandrią
Najdłużej trwającym konfliktem w czasie panowania Filipa IV Pięknego był konflikt z Anglią. Wojna z Anglią rozpoczęła się w 1294 roku. Jako książę Akwitanii, angielski król Edward I był wasalem Filipa i musiał oddać mu hołd lenny, czego odmówił. Doszło do kilku starć na morzu i lądzie, wojna trwała 10 lat. W 1303 roku podpisano traktat pokojowy, który przewidywał, że córka Filipa IV Pięknego Izabela („Wilczyca z Francji”) poślubi przyszłego króla Anglii Edwarda II.
Wojna francusko-angielska miała dalsze reperkusje i wprowadziła nieufność pomiędzy obydwoma królestwami. Napięte relacje przerodziły się ostatecznie w wojnę stuletnią.
Po zakończeniu wojny z Anglią, Filip IV Piękny zwrócił swoje oczy na Flandrię, gdzie rządził jego wasal hrabia Gwidon de Dampierre. W czasie, kiedy Filip walczył z Anglią Gwidon stanął po stronie angielskiego monarchy, co wywołało gniew Filipa. W 1302 roku Francuzi pod wodzą hrabiego Roberta d’Artois ruszyli do Flandrii, aby rozprawić się z Gwidonem. 11 lipca 1302 roku doszło do bitwy pod Courtrai, w czasie której francuskie rycerstwo zostało dosłownie rozgromione. Pomimo porażki, Filip dwa lata później ruszył na Flandrię, którą wówczas udało się pokonać. Hrabia Gwidon dostał się do niewoli i wkrótce zmarł.
W 1305 roku Flandria została zmuszona do podpisania bardzo surowego dla nich traktatu pokojowego. Filip domagał się wypłaty wysokich odszkodowań, a do terytorium Francji dołączył miasta Lille, Douai i Bethune. Bethune zostało ponadto przyznane Mahaut, hrabinie d’Artois, której dwie córki (aby zapewnić jej wierność jako poddanej króla) poślubiły dwóch synów Filipa.
Filip IV Piękny prowadził bardzo rozległą politykę zagraniczną. Pod koniec lat 80. XIII wieku kontaktował się z państwem Mongołów w Bagdadzie, którzy proponowali mu sojusz przeciwko egipskim mamelukom. Za pomoc w pokonaniu mameluków, Argun-chan obiecywał oddanie chrześcijanom Jerozolimy. Dalsza korespondencja między Argun-chanem a Filipem miała miejsce w latach 1288 i 1289, i przedstawiała potencjalną współpracę wojskową, jednak Filip nigdy nie zrealizował tych zamierzeń. Kontakty z Mongołami i sojusz przeciwko mamelukom, a zarazem propozycje przeprowadzenia wyprawy krzyżowej do Ziemi Świętej pojawiały się także w kolejnych latach. W 1312 roku, odpowiadając na wezwanie papieża Klemensa V, ogłoszono kolejną krucjatę, ale nie doszła ona do skutku.
Polityka wewnętrzna – długi i próby ich uregulowania
Filip IV Piękny zatrudnił sztab ministrów, który dbali o bieżące sprawy państwa, sam trzymał się raczej na uboczu czuwając tylko nad całokształtem prowadzonej polityki. Niektórzy współcześni mu dziejopisowie krytykowali go określając „bezużyteczną sową”. Zmiany, jakie wprowadził Filip były w istocie dość innowacyjne – był to przecież koniec XIII wieku. Państwa, jakie wówczas istniały przypominały bardziej monarchie „absolutne”. Reformy Filipa miały jednak pewien cel. Król uważał, że sztab ludzi odpowiedzialnych za państwo może uchronić je od upadku, jeżeli na tronie pojawi się osoba słaba i niekompetentna.
Pomimo różnorodnych reform i znaczącej poprawy stanu finansów państwa (Filip wraz z koroną odziedziczył po ojcu także wiele długów), wieloletnie wojny sprawiły, że królewski skarbiec zaczynał świecić pustkami. W 1295 roku Filip stanął przed dużym dylematem – potrzebował pieniędzy na wojnę z Anglią. Aby je uzyskać zaczął zaciągać pożyczki po czym od razu doprowadzał do zmniejszenia zawartości srebra w monetach. Król zarządził również nałożenie wysokich podatków na duchowieństwo, co spowodowało nawet reakcję papieża Bonifacego VIII i trwający kilka lat spór ze Stolicą Apostolską.
W 1305 roku, po zakończeniu wojny z Flandrią, Filip IV Piękny nakazał powrót do prawidłowej wartości srebrnych monet. Jednocześnie (w lipcu 1306) kazał skonfiskować Żydom ich majątki. Wszystkie zmiany związane ze zmianami wartości waluty doprowadziły tysiące ludzi do nędzy, co spowodowało zamieszki i niepokoje w państwie pod koniec 1306 roku.
„Problem” z templariuszami
Największym „kredytodawcą” Filipa IV Pięknego był zakon templariuszy. Był to zakon rycerski stworzony w okresie wypraw krzyżowych, w 1118 roku. Pod koniec XIII wieku zajmował się już raczej działalnością handlową i „bankierską”. Templariusze nie cieszyli się we Francji dobrą opinią. Tę niechęć wykorzystał właśnie król Filip IV Piękny chcąc uwolnić się od swoich długów.
O świcie w piątek, 13 października 1307 roku, setki templariuszy we Francji zostało jednocześnie aresztowanych przez wojska Filipa IV Pięknego. Wszystkich zakonników zamknięto w więzieniach, a później torturowano zmuszając do przyznania się do istnienia herezji w zakonie. Templariusze odpowiadali tylko przed papieżem, ale Filip wykorzystał swój wpływ na Klemensa V, aby rozwiązać zakon. Papież Klemens próbował przeprowadzić zgodne z prawem procesy templariuszy, ale zanim do tego doszło Filip zdążył spalić wielu z nich na stosie. Niszczenie zakonu trwało siedem lat. Sobór w Vienne (1311) zdecydował o kasacie zakonu.
W marcu 1314 roku miał zostać zgładzony wielki mistrz zakonu templariuszy, Jakub de Molay. Egzekucja, poprzez spalenie na stosie, miała odbyć się w Paryżu.
Wielki mistrz idący na stos przeklął króla Filipa IV Pięknego, papieża Klemensa V i wszystkich, którzy odpowiedzialni byli za udrękę templariuszy. Jego słowa wywołały wrażenie na obecnych przy egzekucji. Wiele osób przeraziło się jednak, kiedy miesiąc po spaleniu de Molaya zmarł papież Klemens V, a osiem miesięcy później – w czasie polowania – król Filip IV Piękny (29 listopada 1314). Był to początek legendy o „klątwie templariuszy”. W całej Europie zaczęto mówić o karze, którą Bóg zesłał na Francję, Filipa IV i papieża za zniszczenie zakonu templariuszy.
W kolejnych latach trzej synowie Filipa IV Pięknego sprawowali rządy we Francji. Wszyscy zmarli nie pozostawiwszy męskiego potomka, co także odczytywano jako „klątwę de Molaya”. Po śmierci ostatniego syna Filipa IV (Karola IV Pięknego) królem Francji został Filip VI Walezjusz. Był to koniec panowania dynastii Kapetyngów.
Czytaj też:
Bitwa pod Poitiers 1356. Klęska Francji, która pogrążyła ją na kolejne lataCzytaj też:
Łuki kontra kusze – broń „niegodna chrześcijanina”. Bitwa pod Crecy i wojna stuletnia